Dziś w Niżańskim Centrum Historii i Tradycji odbyły się ostatnie zajęcia w ramach Małej Akademii Tradycji.
W czterech, od marca do czerwca, wzięło udział około osiemdziesięciu uczniów ze wszystkich miejscowości gminy Nisko. Zajęcia z nimi prowadzili edukatorzy z Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej.
- Celem tych czterech spotkań było przybliżenie dzieciom, głównie uczniom ze szkół podstawowych niżańskiej gminy, lokalnych tradycji i kultury ludowej. Pokazać im, jak ich przodkowie pracowali i spędzali wolny czas. Mam nadzieję, iż zdobytą wiedzę przeniosą do domu i postarają się wykorzystać te ciekawe tradycje we współczesnym życiu. Podczas zajęć ich uczestnicy zapoznali się z regionalnymi tradycjami, wiejską modą, zdobnictwem. Poznali także elementy krajobrazu kulturowego, takie jak przydrożne krzyże i kapliczki. Na dzieci czekały takie między innymi atrakcje jak: warsztaty skrobania pisanek, przebieranki w dawne stroje czy warsztaty bibułkarskie - wyjaśniła Małgorzata Kawa z Niżańskiego Centrum Historii i Tradycji w Nisku.
Tematem ostatnich zajęć były zabawy i zabawki wiejskich dzieci. Uczniowie zobaczyli oryginalne ludowe zabawki, a nawet, w plenerze, pobawiły się w dawne zabawy.
- Dawniej dzieci bawiły się tym, co miały. Często wykorzystywały do tego worki, kamyki, patyki, żołędzie, czyli przedmioty dostępne na każdym podwórku lub w lesie. Bawiono się również piłką zrobioną z krowiej sierści…- wyjaśniła etnograf Justyna Niepokój-Gil.
Pani etnograf zaprezentowało także dzieciom wiele drewnianych zabawek, które można było kiedyś kupić na odpustach lub jarmarkach.
- Najwięcej zabawek do naszego muzeum, w tym niektóre dość skomplikowane, przekazał nieżyjący już Stanisław Naróg - dodał J. Niepokój-Gil.