Zabawom i konkursom przyświecała idea uświadomienia najmłodszych, jakie zagrożenia niosą elektrośmieci i jak można bezpiecznie się ich pozbyć.
Dzień Dziecka na tarnobrzeskim placu Bartosza Głowackiego przebiegał pod znakiem ekologii.
- Mówimy dzisiaj o elektrycznych śmieciach i nie tylko, ale skupiamy się głównie na tych pierwszych w sposób kreatywny i edukacyjny. Podczas pokazu „Laboratorium młodego chemika” można było dowiedzieć się, jak długo rozkłada się bateria, dlaczego tak mocno jest szkodliwa. Dzieci zobaczyły, jak zamyka się smog w słoiku. Były także interesujące warsztaty pszczele, a nawet wykonaliśmy pszczeli taniec - mówi Karolina Kędzierska z Fundacji Odzyskaj Środowisko.
Odbyły się także warsztaty tworzenia biżuterii, mapy Tarnobrzega i pocztówek z różnego rodzaju odpadków - kabli, drutów, klawiszy komputerowych i wielu innych śmieci związanych z elektroniką. Zabawie towarzyszyła zbiórka zużytych domowych urządzeń elektronicznych i elektrycznych, za które wręczane były nasiona łąki kwietnej.
- Chodzi o uwrażliwienie i uświadomienie dzieci od najmłodszych lat, jak ważne są zachowania proekologiczne. Robimy to poprzez zabawę, maluchy bazując na kablach pochodzących z różnych domowych urządzeń dowiadują się, jak cenny jest proces recyklingu i jak wiele surowców można odzyskać chociażby z elektrośmieci - dodaje K. Kędzierska.
Obchodom Dnia Dziecka towarzyszył turniej szachowy, w którym postanowili spróbować swoich sił także dorośli. Była obowiązkowa wata cukrowa, popcorn oraz puszczanie tysięcy baniek mydlanych.
- Chyba wszyscy, którzy zawitali dzisiaj na tarnobrzeski rynek, poczuli się dzisiaj chociaż przez chwilę dziećmi - stwierdził prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek. - Z okazji Dnia Dziecka wszystkim młodym tarnobrzeżanom życzę mądrych i kochających rodziców oraz takich samych nauczycieli oraz ludzi, których spotkają w swoim życiu.