W intencji pokoju modlili się mężczyźni podczas pieszej pielgrzymce z Janowa Lubelskiego do Kocudzy. "Droga mężczyzn do św. Józefa" odbyła się po raz drugi.
Rok temu podjęliśmy inicjatywę organizowania pielgrzymki mężczyzn do kościoła pw. św. Józefa Robotnika w Kocudzy. Często mówi się, że mężczyźni to ukryta siła w Kościele. Trzeba to potwierdzić! Czasem trzeba ożywienia siły wiary, jaka tkwi w męskich sercach. Niosąc na ramionach krzyż karawaka, pielgrzymowaliśmy w intencji pokoju - poinformował ks. Tomasz Lis, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim.
- Czasem potrzeba, aby mężczyźni wzięli sprawy w swoje ręce. Na razie żyjemy w kraju, gdzie jest pokój, ale z niepokojem patrzymy na sytuację w Ukrainie i wiemy, co niesie wojna. Modliliśmy się także o pokój w naszych małżeństwach i rodzinach, gdzie wzajemna miłość i przebaczenie jest niezwykle istotne - podkreślał jeden z uczestników pielgrzymki.
Na trasę, która liczyła
Podsumowaniem pielgrzymowania była Msza św. w kościele w Kocudzy pod przewodnictwem bpa Krzysztofa Nitkiewicza, który dokonał tego dnia konsekracji kościoła dedykowanego św. Józefowi Robotnikowi. - Był to wspaniały czas męskiego spotkania. Myślę, że dziś szczególnie potrzeba duszpasterstwa mężczyzn, bo wielu z czuje się czasem zagubionym we współczesnym świecie i czuje potrzebę zaangażowania w konkretne duchowe inicjatywy - dodał ks. Tomasz Lis.
W pielgrzymce wzięli udział mężczyźni z Janowa Lubelskiego i parafii dekanatu janowskiego oraz proboszcz z Dzwoli, ks. Mariusz Pyryt.