6 niżańskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata ma już swoje drzewka i tablice na Dużych Plantach.
A są to: Anna i Stanisław Puchalscy, Katarzyna i Jan Saganowie, Maria i Stanisław Wołoszynowie.
Anna i Stanisław Puchalscy uratowali, co potwierdzili świadkowie, Josepha Feita. Joseph miał 4 lata, gdy zlikwidowano getto w Rozwadowie (dziś dzielnicy Stalowej Woli). Rodzice, aby go ratować, przekazali go Annie Puchalskiej.
W liście do Yad Vashem Joseph Feit napisał: „To cieszy, że nawet w czasach wielkiego kataklizmu i nagłej katastrofy, kiedy nieszczęście posypuje popiołem głowy ludzi, kiedy wszyscy wokoło niszczą, są ludzie którzy uzdrawiają i budują”.
Anna Puchalska i jej syn Stanisław, 13 marca 2000 roku, uznani zostali za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
- Dla ojca ratowanie Żydów, to była normalna rzecz, o której nawet się w domu nie wspominało. Ratujemy i koniec. W sumie uratował 4 osoby. W 1987 roku tato zaczął poszukiwać Josepha Feita. Udało się to 1992 roku. Odnalazł go w Ameryce. Nawiązali serdeczny kontakt, chociaż się nie zobaczyli, gdyż Joseph Feit nie chciał, z powodu doznanych tutaj przeżyć, przyjechać do Polski, a tato był za słaby, by wyjechać do USA - powiedział Tadeusz Puchalski.
Uroczystość w Nisku zorganizowana została z okazji obchodzonego dziś Narodowego Dnia Pamięci Polaków Ratujących Żydów podczas okupacji niemieckiej.
Burmistrz Niska Waldemar Ślusarczyk wspomniał o trzech drzewach zasadzonych na niżańskich Dużych Plantach, poświęconych bohaterom dzisiejszego dnia.
- Miłorząb, który symbolizuje pomoc Żydom udzieloną przez rodzinę Saganów, klon czerwonolistny będzie wspominał rodzinę Puchalskich, a buk pospolity - rodzinę Wołoszynów - powiedział burmistrz.
Przewodniczący Rady Miasta Niska Marcin Folta poinformował zaś, iż w Yad Vashem jest Dolina Gmin, skalny monument, upamiętniający nazwy wszystkich miast, w których były żydowskie gminy. Jest tam też Nisko.