Transport dotarł do Czernihowa

Transport darów przeznaczonych dla Czernihowa, który wyruszył z Tarnobrzega przed dwoma tygodniami, wczoraj dotarł do celu.

Informację tę tarnobrzeskiemu magistratowi przekazała Nina Lemiesz, znana biathlonistka ukraińska, zajmująca się z poruczenia mera Czernihowa Władysława Atroszenki koordynacją działań pomocowych. Przekazane zostały m.in. leki, materiały opatrunkowe i żywność.

- To bardzo dobra wiadomość, która niezmiernie cieszy. Niestety obecnie z przedarciem się transportu do naszego miasta partnerskiego są olbrzymie problemy - zauważył Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega.

Trudności z dotarciem do Czernihowa spotęgowało wczorajsze zbombardowanie przez wojska rosyjskie mostu na rzece Desna na trasie prowadzącej do Kijowa. Tym samym Rosjanie odcięli miasto, będące na granicy katastrofy humanitarnej, od stolicy uniemożliwiając dostarczanie pomocy.
- Obecnie funkcjonują dwie przeprawy - nieczynny most kolejowy i drugi tylko dla pieszych. Niemniej rozmawiamy na temat kolejnych transportów, które będziemy wysyłać mimo piętrzących się trudności - zapewnia D. Bożek. - Ponadto poszły inne transporty m.in. do Kijowa, czyli tam, gdzie pomoc humanitarna jest najbardziej potrzebna.

Wczoraj także nastąpiło przekazanie pierwszych 50 tysięcy złotych na konto magistratu Czernihowa, które zostały zgromadzone na specjalnym rachunku bankowym "Tarnobrzeg Ukrainie". - Zbiórka jednak trwa nadal, póki jest taka potrzeba - dodaje prezydent miasta.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..