Tarnobrzeg uruchamia błyskawiczną zbiórkę materiałów opatrunkowych i artykułów higienicznych dla obrońców i ludności Czernihowa. Sprawa jest bardzo pilna!
Potrzebne są: bandaże, gaziki, kompresy, siatki opatrunkowe, opaski elastyczne, plastry, przylepce, różne opatrunki specjalistyczne, środki do dezynfekcji ran, mydła, chusteczki nawilżane, podpaski. Dary dostarczać należy do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji (duża hala) w godzinach od 7 do 21.30.
- Czas nagli. Czernihów cały czas jest bombardowany, pod ostrzałem. Nasze rozmowy z przedstawicielami czernihowskiego samorządu są krótkie, konkretne. Udaje się nawiązać połączenie tylko pomiędzy alarmami bombowymi. Podczas ostatniej rozmowy szef referatu edukacji Wasilij Atroszczenko mówił, że sytuacja jest bardzo zła. Pytany o najpilniejsze potrzeby zaznaczył, że najbardziej brakuje materiałów opatrunkowych i artykułów higienicznych - mówi prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek. - Decyzja nasza była natychmiastowa, zbieramy! Ustaliliśmy z Wasilijem, że dary przekażemy na granicy. Musimy jednak działać szybko, dopóki jest możliwość wyjazdu z Czernihowa i w ogóle przejazdu przez Ukrainę aż do granicy po odbiór darów. W piątek, może w sobotę będziemy chcieli już zorganizować przekazanie tego, co uda się nam zebrać. Liczę, że mieszkańcy Tarnobrzega i tym razem nie zawiodą.
Sytuacja w Czernihowie i obwodzie czernihowskim jest dramatyczna. Wszystkie wjazdy do miasta są zaminowane. Mer miasta Władysław Atroszenko wczoraj o godzinie 9 na swoim profilu facebookowym opublikował bardzo emocjonalny wpis:
„Mieszkańcy Czernihowa, szanuję i doceniam Waszą odwagę! Wzywam do samoorganizacji: róbcie wszystko, co trzeba i co możliwe, aby skutecznie chronić, pomagać rannym, spełniać prośby wojskowych Sił Zbrojnych Ukrainy. W mieście mój zespół jest dla każdego - NIE BÓJ SIĘ WROGA!!! (…) Rosja drogo zapłaci za tę zbrodnię!!! NIE PODDAJEMY SIĘ. (…) CHWAŁA UKRAINIE!!! CHWAŁA BOHATEROM!!!”.