Uczniowie Społecznej Szkoły Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącego im. Małego Księcia protestowali przeciwko wojnie w Ukrainie.
Dzieci i młodzież przeszły spod swoich szkół na plac Bartosza Głowackiego, niosąc ukraińskie i polskie flagi, transparenty domagające się pokoju i potępiające wojenne działania Rosji przeciwko Ukrainie.
- Wychodząc rano z domu mam zwyczaj spoglądania w niebo. Często widać na nim smugi kondensacyjne pozostawiane przez samoloty. Jeśli są to pasażerskie, wiozące ludzi, gdzieś do pięknych miejsc, są one bardzo wysoko, jeśli nisko, oznaczą, iż przeleciał samolot wojskowy. Dzisiaj były te drugie. Trwa wojna i my naprawdę nie wiemy jak ta sytuacja się potoczy. Wszyscy musimy wspierać Ukrainę i politycy, i dowódcy wojskowi, i my, zwykli obywatele. Tą naszą manifestacją pokazujemy wszystkim, że soli darujemy się z ukraińskim narodem. Pamiętajcie, wojna jest czymś najgorszym w historii świata, w historii każdego narodu. Wojna przynosi tylko i wyłącznie zniszczenie i śmierć. Życzę wam i sobie, abyśmy spoglądając na niebo dostrzegali tylko bardzo wysokie smugi. I tak, jak powiedział Marian Turski, były więzień KL Auschwitz-Birkenau, nigdy nie bądźmy obojętni na krzywdę, która może się wydarzyć się bardzo blisko nas - apelował do zgromadzonych nauczyciel historii Wojciech Stępień.
W proteście przeciwko wojnie prowadzonej przez Rosję uczestniczyła cała społeczność "Małego Księcia". Ewa Wójcik-LisWyjaśnił także przyczyny wybuchu wojny, przedstawiając jednocześnie dumną, alei tragiczną historię Ukrainy, zaczynając od osadzonego w średniowieczu Wielkiego Księstwa Kijowskiego po rok 1991 kiedy powstało niepodległe państwo ukraińskie. Mówił również o europejskich dążeniach Ukraińców, pragnących zjednoczenia z unią i wstąpienia do NATO, czemu kategorycznie sprzeciwia się Putinowska Rosja.
Nie zabrakło flag i ukraińskich barw. Ewa Wójcik-LisGłos zabrali także uczniowie "Małego Księcia", w imieniu których przemawiała Oliwia Piwińska z klasy 7b Społecznej Szkoły Podstawowej.
- Żywię szczerą nadzieję, że nasi ukraińscy przyjaciele wygrają wojnę, a po ich stronie zawita sprawiedliwość. Zdecydowanie sprzeciwiam się krzywdzącej polityce Władimira Putina, która nie prowadzi do sprawiedliwości, tak jak to śmią niektórzy nazywać. Jest to czyste ludobójstwo, do którego w tych czasach niestety nadal zdolni są posuwać się ludzie – mówiła uczennica. - Trzymam kciuki, by Ukraina nadal pozostawała silna, wytrwała oraz pełna wiary. I pragnę jej życzyć, by nigdy się nie poddawała. Murem za Ukrainą! - dodała ze wzruszeniem.