Grupa powstała wczoraj a liczy już, jak informuje Sławomir Partyka, ponad 380 osób, zamieszkałych w różnych rejonach Polski.

Jej celem jest niesienie pomocy uchodźcom z Ukrainy, uciekającym przed wojną rozpętaną przez prezydenta Rosji.

- Grupa powstała niedługo po informacji o napaści Rosji na Ukrainę, gdyż nie było na co czekać. Gdy rano dowiedziałam się o wybuchu wojny w porywie serca zadzwoniłam do Justyny i Sławka, z propozycją utworzenia grupy - mówi Katarzyna Paluch, przedstawicielka Rady Kobiet.

Równie szybko została ogłoszona zbiórka darów, ale darów szczególnych, które będą najbardziej potrzebne obywatelom Ukrainy uciekającymi przez bombami, ostrzałem.

- Z informacji od pomocy humanitarnej otrzymaliśmy informację, iż potrzebne są opatrunki, opaski uciskowe, leki przeciwkrwotoczne, przeciwbólowe, ale także środki higieniczne dla dzieci, zwłaszcza malutkich i kobiet - podkreśla K. Paluch.

- Właściwie potrzeba wszystkiego, co jest niezbędne do przetrwania, czyli to, o czym już wspomniała Kasia, ale także koce, śpiwory, materace, ciepła odzież, woda, mleko dla maluchów. To potrzebne jest już i będzie niezbędne w przyszłości - wylicza Justyna Uchańska z Tarnobrzeskiej Rady Kobiet.

Jak podkreśla Sławomir Partyka z Tarnobrzeskiego Centrum Wolontariatu odzew przerósł oczekiwania, gdyż chęć niesienia pomocy jest bardzo duży, często już dokładnie sprecyzowanej, są np. osoby deklarujące przyjęcie rodziny pod swój dach i nawet zatrudnienie, przewiezienie z granicy do konkretnego punktu. Zgłaszają się ludzie poprzez profil facebookowy, ale również dzwoniąc na numery telefonów kontaktowych grupy.

- Osoby nieposiadające kont na FB mogą swoje propozycje, pytania kierować telefonicznie pod numery: 604 135 542, 532 527 087 lub 609 902 792 - podaje kontakty S. Partyka. - Dary można składać w trzech punktach: Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej przy ul. Kościuszki 30, Szkole Podstawowej nr 4 i Centrum Wolontariatu przy placu Bartosza Głowackiego 34.

Część zebranych rzeczy zostanie przetransportowanych do Przemyśla do tamtejszej świetlicy środowiskowej, skąd przyszło zgłoszenie, reszta zaś w uzgodnieniu z prezydentem Tarnobrzega Dariuszem Bożkiem, pozostanie na miejscu, by służyć uchodźcom, którzy zapewne pojawią się w mieście w najbliższych dniach, czy godzinach. Ponadto tarnobrzeski urząd miasta przejmuje koordynację zbiórek i pomocy, tak jak to czynią inne samorządy.

- Z całą pewnością wszystko trafi, tam gdzie powinno i gdzie jest bardzo potrzebne - zaznacza z mocą Justyna Uchańska.

W tej chwili poszukiwane jest lokum dla dwóch ukraińskich rodzin z dziećmi chorymi na SMA, które kończą w Polsce turnus rehabilitacyjny. Informacja o tym poszła już w świat, koordynatorzy czekają na odzew.

Miejsca dla 30 osób przygotowało w swojej siedzibie Centrum Wolontariatu, posiadające pełen węzeł sanitarny, a także nieduży aneks kuchenny. - Otwarte jest całą dobę - zapewnia S. Partyka.

Jak dodają koordynatorzy grupy, oprócz wspomnianych rzeczy, potrzebne są także karmy dla zwierząt domowych oraz akcesoria pozwalające bezpiecznie je przewieźć. Uciekający z Ukrainy zabierają ze sobą swoje ukochane zwierzęta, psy, koty, chomiki itd., które trzeba odpowiednio zabezpieczyć przed transportem, a potem nakarmić.