W stalowowolskim Szpitalu Powiatowym oddano do użytku wyremontowany i powiększony Oddział Udarowy.
Aż 10 proc. wszystkich zgonów w Polsce - to skutek udarów. Dlatego tak ważny jest dobry sprzęt na jakim pracują lekarze i pielęgniarki.
Neurologia stalowowolskiej lecznicy wzbogaciła się właśnie o 10 nowych, specjalistycznych łóżek na dwóch salach.
- Oddział Udarowy powstał w miejscu, gdzie wcześniej funkcjonował stary OIOM. Remont trwał od lipca zeszłego roku i kosztował ponad 2,1 mln złotych. Plus 1,3 mln złotych na wyposażenie, na które oprócz łóżek, cena jednego równa się wartości średniej klasy auta, złożyły się także kardiomonitory, zestaw pomp infuzyjnych, centrale monitorujące, aparaty USG, respirator oraz defibrylator - wyliczał Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski.
Nieco ponad 1 mln złotych na wyposażenie dołożył skarb państwa, a różnicę pokrył powiat.
Monika Pachacz - Świderska, dyrektor Szpitala Powiatowego w Stalowej Woli, przypomniała w skrócie historię Oddziału Neurologicznego, która sięga grudnia 1992 roku. Oddział Neurologiczny z Poddziałem Udarowym działa zaś od 2005 roku. Obecnie kieruje nim Agnieszka Janiszewska, a pracuje w nim 11 lekarzy, 24 pielęgniarki, 4 fizjoterapeutów, 2 psychologów i 4 sanitariuszy.
Agata Janiszewska zwróciła uwagę na fakt, iż w przypadku udarów liczy się zarówno szybka pomoc, jak i dobry sprzęt.
- W naszym oddziale wykonujemy już zabiegi trombolizy, czyli rozpuszczenia zatoru, który prowadzi do udaru mózgu. Mamy też możliwość wykonania, w szpitalu klinicznym w Rzeszowie, trombektomi. Zawozimy tam pacjentów po wstępnej kwalifikacji - dodała ordynator Oddziału Neurologicznego.
W otwarciu Oddziału Udarowego wzięli także udział wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł oraz wójtowie gmin stalowowolskiego powiatu.