Tradycją parafii pw. Nawiedzenia NMP w Tarnobrzegu – Zakrzowie są coroczne jasełka z okazji Dnia Babci i Dziadka. W tym roku odbyły się one już po raz 21.
Przygotowania do tegorocznych jasełek rozpoczęły się na początku grudnia i jak każdego roku, chętnych do wcielenia się w postacie jasełkowych bohaterów nie brakowało. W przedstawieniu wzięły udział 32 osoby - dzieci i młodzież uczęszczająca do różnych tarnobrzeskich szkół i przedszkoli. Swoje umiejętności aktorskie i wokalne młodzi aktorzy rozwijali pod okiem organistki Anety Surowiec, która wyreżyserowała przedstawienie.
- Scenariusz jasełek został zaczerpnięty z tradycyjnych tekstów zamieszczanych w różnorodnych publikacjach. Tegoroczny scenariusz został wzbogacony o postać błogosławionego Prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz rolę króla Covida. Ich role to teksty mojego autorstwa napisane specjalnie do tego wydarzenia. Wprowadzenie tych postaci miało na celu ukazanie historii narodzenia Pana Jezusa w odniesieniu do beatyfikacji Prymasa. Natomiast postać króla Covida wprowadziła w świat powszechnie panującej epidemii, której pokłosiem jest laicyzacja społeczeństwa - powiedziała Aneta Surowiec.
W uroczystość bardzo mocno zaangażowali się rodzice i dziadkowie aktorów, którzy przygotowali także przepiękne stroje. Jasełka muzyką i śpiewem ubogaciła schola parafialna, która oprócz pięknych pastorałek wyśpiewała hymn "Soli Deo".
Przedstawienie zakończyły życzenia i wiersze dedykowane babciom i dziadkom, którzy wypełnili zakrzowską świątynię. Oprócz miłych słów dziadkowie zostali obdarowani kwiatami i słodkościami. Wszystkim aktorom, ich rodzicom i tym, którzy pomagali w przygotowaniu jasełek, podziękował proboszcz ks. Witold Płaza, wyrażając wielką radość z tego spotkania. Jak powiedział, potrzeba takich spotkań, które rozwijają duszpasterstwo i cementują parafię. Najmłodsi w ten sposób zaczynają się angażować w życie parafii i Kościoła.