Przywódca stada

Ptak zadomowił się na działkach przy ul. F. Nowowiejskiego w Stalowej Woli. Troskliwą opieką otoczył go Jarosław Fus z żoną.

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 3/2022

dodane 20.01.2022 00:00

Bocian zjawił się około trzech tygodni temu. – Najpierw przez okno w salonie zauważyłem krogulca, kilkadziesiąt wron, kilka sójek, a wśród nich bociana… Byłem bardzo zaskoczony. Wyszedłem zaraz i zaniosłem mu kilka kawałków mięsa. Bez wahania zjadł. I od tej pory codziennie ja lub żona dokarmiamy bociana. Dostaje filety z piersi, wątróbki, żołądki – powiedział pan Jarosław.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY