Nowy numer 18/2024 Archiwum

Przywódca stada

Ptak zadomowił się na działkach przy ul. F. Nowowiejskiego w Stalowej Woli. Troskliwą opieką otoczył go Jarosław Fus z żoną.

Bocian zjawił się około trzech tygodni temu. – Najpierw przez okno w salonie zauważyłem krogulca, kilkadziesiąt wron, kilka sójek, a wśród nich bociana… Byłem bardzo zaskoczony. Wyszedłem zaraz i zaniosłem mu kilka kawałków mięsa. Bez wahania zjadł. I od tej pory codziennie ja lub żona dokarmiamy bociana. Dostaje filety z piersi, wątróbki, żołądki – powiedział pan Jarosław.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy