Kilkanaście tysięcy na cmentarz

12,5 tys. zł przyniosła aukcja obrazów na ratowanie starego cmentarza w Miechocinie.

Aukcję, która odbyła się w Muzeum Historycznym Miasta Tarnobrzega - Zamku Tarnowskich w Dzikowie, przygotowało Tarnobrzeskie Towarzystwo Historyczne. Była to już trzecia licytacja charytatywna, poprzednie dwie zorganizowane były z myślą o  zakupie kolekcji prac Mariana Ruzamskiego do zbiorów tarnobrzeskiego muzeum, druga zaś na pomoc parafii rzymsko-katolickiej w Lubieszowie na Ukrainie. Za każdym razem, nie inaczej było podczas wczorajszej aukcji, wszystkie wystawione prace znalazły nabywców, zwłaszcza, że była to wyjątkowa okazja, by za niewielkie kwoty kupić obrazy olejne, pastele, akwarele, rysunki osiągające w galeriach sztuki ceny oscylujące wokół kilku tysięcy złotych. Najdroższa praca, autorstwa Adama Suflińskiego, została wylicytowana za 1050 złotych.

Kilkanaście tysięcy na cmentarz   Licytację ze swadą poprowadzili Tadeusz Zych i Stanisław Dziubak. Marta Woynarowska /Foto Gość

- Inicjatywa zorganizowania aukcji wyszła od mojego serdecznego przyjaciela Stanisława Dziubaka, dobrze znanego tarnobrzeskiego artysty. Mieliśmy do zlicytowania prace wybitnych artystów, obrazy niektórych z nich pojawiają się na aukcjach krajowych, wystarczy chociażby wymienić Michała Smółkę, Stanisława Stacha czy Adama Suflińskiego. Wystawiliśmy także obrazy tarnobrzeskich artystów - Bożeny Wójtowicz-Szlęzak, Grzegorza Gerby, Stanisława Dziubaka, a unikatami i swoistą ciekawostką były prace Jana Szlęzaka, nestora tarnobrzeskich grafików oraz nieżyjącego Mariana Kosiora - mówił Tadeusz Zych, prezes TTH oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego. - Myślę, że osoby, które wylicytowały którąś z prac poczuły podwójną radość i satysfakcję - raz z nabycia dobrego obrazu czy grafiki, dwa - ze świadomości wsparcia zbożnego dzieła ratowania najstarszej tarnobrzeskiej nekropolii.

Kilkanaście tysięcy na cmentarz   Do wylicytowania były prace wykonane w różnych technikach - oleje, pastele, akwarele, rysunki, grafiki, a nawet gumy. Marta Woynarowska /Foto Gość

Na aukcji wystawionych zostało 39 prac, doborem których zajął się Stanisław Dziubak, mający liczne przyjacielskie kontakty ze współczesnymi artystami zarówno polskimi, jak i zagranicznymi (ich prace również pojawiły się na licytacji), zawartymi podczas plenerów artystycznych, organizowanych m.in. przez Tarnobrzeski Dom Kultury.

- Zależy mi, aby tarnobrzeżanie mieli okazję zakupienia dobrego malarstwa. U nas w Tarnobrzegu nie ma profesjonalnej galerii sztuki, gdzie można nabyć prace dobrych artystów, które ozdobiłyby wnętrza naszych domów, zamiast jakichś reprodukcji z marketów. Z pewnością każdy mógł znaleźć coś, co odpowiadało jego gustowi. Część prac przekazałem ze swoich zbiorów, które przez lata mocno się rozrosły, były to bowiem prezenty, dary zaprzyjaźnionych artystów, m.in. uczestników dorocznego Międzynarodowego Pleneru Artystycznego Bolestraszyce-Tarnobrzeg, współorganizowanego przeze mnie z ramienia Tarnobrzeskiego Domu Kultury - informował Stanisław Dziubak. - Chciałem, by poszły na dobry cel, jakim bez wątpienia jest ratowanie zabytkowych nagrobków na starym cmentarzu na Piaskach w Miechocinie.

Aukcja byłą swoistą rekompensatą za ubiegłoroczną kwestę, która z racji obostrzeń wprowadzonych przez rząd w zawiązku z pandemią, nie mogła się odbyć.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..