30 lat Niżańskiego Centrum Kultury "Sokół" w Nisku

Okrągły jubileusz rozpoczął się od wykładu Mariusza Kowalika, byłego burmistrza Gminy i Miasta Nisko, który przypomniał historię Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Nisku.

Spotkanie odbyło się w odnowionej siedzibie. A historia tego miejsca jest bogata i sięga aż 1903 roku.

30 lat Niżańskiego Centrum Kultury „Sokół” w Nisku

- Wtedy w Nisku tworzy się gniazdo Sokoła. Informowała o tym lokalna prasa. Do towarzystwa na początku przystąpiło 60 osób. Jego członkowie od razu przystąpili do zbierania pieniędzy na budowę własnej sokolni. Podczas festynu, zorganizowanego jeszcze w tym samym roku, zebrano 250 koron. Sokolnię zbudowano rok później. Gdy w 1914 r. doszczętnie zniszczony został niżański kościół, tymczasowa jego siedziba była właśnie w sokolni. Przy towarzystwie zawiązał się z czasem klub sportowy, piłkarski i rowerowy. Podczas II wojny światowej natomiast w obecnej siedzibie NCK "Sokół" Niemcy przetrzymywali więźniów, z których sformowano jeden pierwszych transportów do obozu Auschwitz. Niżańskie sokole gniazdo, decyzją władz komunistycznych, zlikwidowano 10 marca 1949 r. - przypomniał M. Kowalik.

30 lat Niżańskiego Centrum Kultury „Sokół” w Nisku

Obecnie NCK mieści się w odnowionej trzy lata temu siedzibie. Decyzję o renowacji budynku podjął ówczesny burmistrz Julian Ozimek.

30 lat Niżańskiego Centrum Kultury „Sokół” w Nisku

- Inwestycja została zrealizowana tylko z pieniędzy gminy. Obecnie to architektoniczna perełka, jeden z ładniejszych tego typu obiektów na Podkarpaciu - podkreślił J. Ozimek.

Podczas jubileuszu zaprezentowano także książkę autorstwa Karoliny Kutyły pt. "Dzieje sokolstwa niżańskiego. 1903-1939".

30 lat Niżańskiego Centrum Kultury „Sokół” w Nisku

- Wszystko zaczęło się od przygotowania wystawy w NCK dotyczącej Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Nisku. Zainteresowałam się bliżej tą tematyką. Pisząc książkę, korzystałam z dorobku znawców tematu, szczególnie M. Kowalika. Szperałam też w cyfrowych archiwach, szczególnie w archiwalnych gazetach i czasopismach. Dowiedziałam się na przykład, kiedy niżańskie sokoły otrzymały sztandar oraz kto naprawdę był pierwszym prezesem tego towarzystwa. Publikacja zawiera także wiele archiwalnych zdjęć - powiedziała autorka.


Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego "Gościa Niedzielnego" (nr 48 na 5 grudnia).

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..