W Sandomierzu odbyła się konferencja "Solidarni z rodziną".
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Sandomierskiej, Region Ziemia Sandomierska NSZZ "Solidarność" przy wsparciu Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin Kurii Diecezjalnej zorganizowali w Sandomierzu kolejną edycję konferencji "Solidarni z rodziną", której towarzyszyło hasło "Rodzina Bogiem silna wyzwaniem współczesności". W tym roku tematyka wystąpień związana była z osobą błogosławionego kard. Stefana Wyszyńskiego i jego nauczaniem o rodzinie.
Konferencję poprzedziła Msza św. w intencji rodzin w bazylice katedralnej, którą odprawił bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z księżmi zajmującymi się duszpasterstwem rodzin. W modlitwie wzięli udział parlamentarzyści, samorządowcy, związkowcy oraz członkowie diecezjalnego Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.
W kazaniu biskup ordynariusz nawiązał do wspomnianego w pierwszym czytaniu mszalnym króla Antiocha. Ten władca latami walczył z Bogiem, usiłując zająć Jego miejsce, żeby ostatecznie umrzeć na obczyźnie, pogrążony w smutku. Kaznodzieja zauważył, że podobna sytuacja powtarza się także w życiu osób deklarujących przynależność do wiary chrześcijańskiej.
- Zamierają nadzieja i sens życia. Rodziny nie potrafią przezwyciężać kryzysów. Trawią nas piętrzące się konflikty i podziały. Taka łamigłówka bez rozwiązania, podobna do historii z dzisiejszej Ewangelii o siedmiu braciach i jednej żonie, którą saduceusze opowiedzieli Panu Jezusowi. Tymczasem Chrystus wyjaśnia, że zostaliśmy powołani do życia wiecznego, w którym nie będzie już ziemskich dylematów i problemów, lecz pełnia szczęścia wynikająca z przebywania z Bogiem. To On sprawi, że zmartwychwstaniemy, gdyż "nie jest Bogiem umarłych, ale żywych"! Ta perspektywa powinna nas ożywiać i motywować - mówił hierarcha.
Jak podkreślił, niebo może zacząć się już na ziemi, jeśli pozostaniemy w jedności z Bogiem, postępując zgodnie z Jego wolą, pozwalając prowadzić się Duchowi Świętemu. - On wskaże nam właściwą drogę, powie, co mamy mówić i jak należy postępować. Uczyni z nas prawdziwą wspólnotę, w której jedni myślą o potrzebach drugich, są dla siebie nawzajem wsparciem. Człowiek człowiekowi, rodzina rodzinie, naród narodowi. Powinniśmy tylko pokładać nadzieję w Chrystusie - Jezu, ufam Tobie - a nie drżeć w oczekiwaniu na to, co ma się wydarzyć. "Każdy dzień to dzień Pański i dlatego jest jednakowo piękny" - mówi św. Jan XXIII - stwierdził biskup.
Drugą część spotkania otworzył Krzysztof Szatan, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Diecezji Sandomierskiej. Następnie głos zabrał biskup pomocniczy senior Edward Frankowski, który podkreślił znaczenie solidarności i jedności w budowaniu silnego społeczeństwa i, co za tym idzie, silnych rodzin.
Wśród prelegentów konferencji znalazł się ks. dr hab. Jan Bartoszek z Tarnowa, który wygłosił referat pt. "Troska Kościoła o miłość i sprawiedliwość społeczną w rodzinie". - Troska Kościoła o rodzinę była bardzo ważnym elementem programu Wielkiej Nowenny. Decyzją Prymasa Tysiąclecia niemal połowa czasu przygotowania do Millennium (dokładnie cztery z dziewięciu lat) została poświęcona tej tematyce. Kardynał Wyszyński był bowiem przekonany, że odnowa społeczeństwa zaczyna się od odnowy rodziny. Ponadto miał świadomość, że sfera życia wspólnotowego jest enklawą wolności dla Polaków pozostających pod rządami totalitarnymi. Stąd też jego decyzja, aby zatroszczyć się nade wszystko o polską rodzinę, będącą nośnikiem tradycji i wiary chrześcijańskiej, na której opierała się nasza tożsamość narodowa - mówił prelegent.
W ostatnim wystąpieniu dr hab. Alina Rynio z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II przybliżyła temat pt. "Małżeństwo i rodzina w nauczaniu błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego". Korzystając z bogatego nauczania Prymasa Tysiąclecia, zwróciła uwagę na biblijno-sakramentalny charakter małżeństwa i rodziny. - Aby budowana na małżeństwie rodzina pozostała sobą, w duchu nauczania błogosławionego kard. Stefana Wyszyńskiego, potrzeba, aby dalej była "Bogiem silna", aby była świadoma swoich praw i obowiązków, i respektowała wartości ogólnoludzkie i chrześcijańskie. Szanując zaś wolność, indywidualność i bogactwo osobowe wszystkich swoich członków, rodzina ma ratować byt narodowy i rodzimą kulturę katolicką wyrażającą się w obyczajach, tradycji, obrzędach religijnych i moralności chrześcijańskiej - wskazywała.