Spotkanie i warsztaty plastyczne ze znanym ilustratorem Piotrem Sochą rozpoczęły cykl głównych wydarzeń w ramach Festiwalu Baśniowy Świat Stanisława Jachowicza.
Warsztaty, których bohaterami były drzewa i przyroda dzikowskiego parku, zostały zorganizowane wspólnie przez Tarnobrzeski Dom Kultury oraz Regionalne Centrum Promocji Obszaru Natura 2000 Tarnobrzeska Dolina Wisły.
- Zawsze jesteśmy otwarci na inicjatywy związane z przyrodą. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, iż posiadamy w Tarnobrzegu i okolicy pewien monopol na nie, zwłaszcza gdy odbywają się w parku dzikowskim, gdzie mamy swoją siedzibę - zauważa z uśmiechem Janusz Wepsięć z Centrum Natura 2000. - Zajęcia rozpoczęliśmy od spaceru po parku, podczas którego szczególną uwagę zwróciliśmy na najstarsze, najbardziej okazałe drzewa, czyli miłorząb japoński, lipę rosnącą na osi zamku, potężne dęby szypułkowe i tulipanowca. Są to okazy liczące sobie 200 i więcej lat, zatem pamiętające jeszcze Stanisława Jachowicza i być może jego przechadzki tutaj, jego ojciec był wszak rządcą w majątku hrabiów Tarnowskich.
Spacer po parku dzikowskim. Marta Woynarowska /Foto GośćPo spacerze, podczas którego uczestnikom udało się ponadto zaobserwować ptaki, wiewiórki żyjące w parku, w siedzibie Natury 2000 dzieci wspólnie z Piotrem Sochą zastanawiały się nad rolą drzew, ich znaczeniem dla naszej planety, dla ludzi.
- Rozważaliśmy, czy drzewa są potrzebne, a jeśli tak, to komu i dlaczego? Czy też może lepiej byłoby je wyciąć, żeby nie zasłaniały dopływu słońca do naszych domów, nie zaśmiecały jesienią chodników opadającymi liśćmi, nie groziły spadającymi konarami, gałęziami? Podeszliśmy do tematu prowokacyjnie, ale dzieci okazały wielką mądrość i zrozumienie dla bezcennej wartości drzew - gdyby ich zabrakło, wymarlibyśmy jak dinozaury. Bez drzew, dających tlen, oczyszczających powietrze, absorbujących dwutlenek węgla, którego nadmierna emisja jest główną przyczyną groźnych zmian klimatycznych, wyginęlibyśmy. Bez drzew i pszczół nie będzie życia na ziemi. Rozmowy takie są potrzebne, gdyż ostatnio w Polsce wycina się zbyt wiele i zbyt pochopnie - mówi Piotr Socha.
Ilustrator zaprezentował także książkę przygotowaną wspólnie z Wojciechem Grajkowskim pt. "Drzewa". Można w niej znaleźć głównie gatunki niespotykane w Polsce, gdyż zamiarem autorów było pokazanie małym czytelnikom drzew rosnących na innych kontynentach. - Wszystko zaczęło się od wizyty w Parku Narodowym Yosemite w USA, kiedy przebywałem w Kalifornii na stypendium. Zobaczyłem tam sekwoje, które wywarły na mnie przepotężne wrażenie, poczułem się przy nich jak krasnoludek. Te drzewa były jak gotyckie katedry. To najbardziej niezwykła z moich dotychczasowych podróży - wspomina P. Socha.
O drzewach i zwierzętach żyjących w parku dzikowskim opowiadał Janusz Wepsięć. Marta Woynarowska /Foto GośćSpotkanie zakończyło się wspólnym malowaniem wielkiego drzewa, na którym każdy z uczestników mógł umieścić co tylko zechciał - ptaki, zwierzęta, legendarne stwory, ufoludki, postaci z bajek. - Każdy malował, co mu w duszy grało - zauważa ze śmiechem Piotr Socha.
- Dzisiejsze spotkanie rozpoczęło cykl zajęć dla dzieci, które będą się odbywać w listopadzie w ramach II Festiwalu Baśniowy Świat Stanisława Jachowicza. W planie są także warsztaty masek teatralnych, komiksu, rysunkowe, kaligraficzne, wspólne czytanie bajek. Mamy również propozycje dla dorosłych. Część z nich przygotowywana jest wspólnie z innymi instytucjami: Centrum Natura 2000, Biblioteką Pedagogiczną, Miejską Biblioteką Publiczną i Muzeum Historycznym Miasta Tarnobrzega - informuje Renata Domka z TDK, koordynatorka festiwalu.
Więcej szczegółów na temat kolejnych wydarzeń już wkrótce.
Festiwal odbywa się dzięki dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.