Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Idą pod piłę

Na nekropolii parafii ojców dominikanów w Tarnobrzegu trwa przymusowa wycinka drzew.

Ponad 20 drzew zostało uszkodzonych przez wandala, który – nawiercając pnie – wprowadzał przez otwory substancję powodującą szybkie obumieranie roślin. – Niezrozumiałe i przerażające jest to, co dzieje się na polskich cmentarzach, które z parków tętniących życiem dzięki małym zwierzętom, ptakom, drzewom zamieniają się w betonowe pustynie z nagrobkami o nierzadko wątpliwej wartości estetycznej. Jest to bardzo smutne. Problem, jaki pojawił się na naszym cmentarzu, nie jest wyjątkiem, podobnie dzieje się na innych nekropoliach w kraju. Wielu administratorów cmentarzy komunalnych, jak i parafialnych zdecydowało się na usunięcie drzew w obawie przed ponoszeniem kosztów odszkodowań za ewentualne spadające konary, stanowiące zagrożenie dla zdrowia lub życia odwiedzających czy też powodujące uszkodzenia nagrobków. Ogromną presję wywierają również ludzie narzekający na liście zaściełające mogiły, korzenie mające uszkadzać nagrobki, by drzewa usuwać – mówi o. Karol Wielgosz OP, przeor klasztoru ojców dominikanów w Tarnobrzegu i proboszcz parafii.

Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy