79 lat temu Niemcy z zimną krwią zamordowali 35 mieszkańców wsi Kochany w gminie Pysznica oraz dwóch mieszkańców sąsiedniego Dębowca.
Był to ich odwet za udzielanie pomocy partyzantom. Na cmentarzu w Kochanach spoczywa 10 osób, pozostałe zostały pochowane w Pysznicy, Jastkowicach i Stalowej Woli.
W każdą ostatnią niedzielę września mieszkańcy gminy oddają hołd poległym. Tak było i w tym roku - 26 września uroczystości na zabytkowym cmentarzu wojennym w Kochanach rozpoczęły się od występu Orkiestry Dętej z Grodziska Dolnego oraz koncertu pieśni patriotycznych w wykonaniu Grupy Rekonstrukcyjnej Żołnierzy Wojska Polskiego „Wrzesień
Eucharystię za ofiary pacyfikacji odprawił ks. Adam Węglarz, proboszcz parafii pw. Przemieniania Pańskiego w Jastkowicach.
- Przed chwilą przywołani zostali ci, za których pragniemy sprawować Najświętszą Ofiarę. Będziemy się modlić, by Bóg dał im radość nieba. Poprosimy też o pokój w naszej ojczyźnie. Aby nigdy nie doszło do takiego dramatu, do ludzkiego cierpienia - powiedział proboszcz.
Przed pomnikiem poświęconym pomordowanym złożono kwiaty. Władze powiatowe reprezentował wicestarosta Mariusz Sołtys, a gminne - wójt gminy Pysznica Łukasz Bajgierowicz. Byli też obecni przewodniczący Rady Miasta Stalowej Woli Stanisław Sobieraj oraz poseł Janina Sagatowska.