Tegoroczne spotkanie młodych diecezji sandomierskiej odbyło się w sanktuarium Matki Bożej w Sulisławicach. Wydarzeniu towarzyszyło hasło: "Kocham, więc jestem".

– Zaprosiliśmy młodych z naszej diecezji do Sulisławic przede wszystkim po to, aby przedłużyć radość i dziękczynienie za to wszystko, co dokonało się w ich życiu w ostatnim czasie. Cieszę się, że tak wielu młodych mogło podzielić się z innymi entuzjazmem, radością i wiarą – podkreślił ks. Jan Kania, diecezjalny duszpasterz dzieci i młodzieży.

Spotkanie rozpoczęło się od rejestracji przybyłych grup i zawiązania wspólnoty. Szczególnym czasem dla zgromadzonej młodzieży był czas świadectw, w czasie którym uczestnicy tegorocznych rekolekcji oazowych dzielili się swoją wiarą i zachęcali do pogłębiania relacji z Bogiem.

– Cieszę się, że przynajmniej w takiej formie, jednodniowej, mogliśmy się spotkać tu, w Sulisławicach. Jest to dla mnie wielka radość, kiedy mogę się modlić wspólnie z innymi osobami z całej diecezji i w ten sposób doświadczać powszechności Kościoła – mówi Kuba z Sandomierza.

Marek z Gorzyc zaznacza, że dzięki takim spotkaniom "ładuje swoje akumulatory" do nauki w szkole, ale również do tego, aby zawsze mówić Panu Bogu "tak".

Centralnym punktem Diecezjalnego Dnia Młodzieży była uroczysta Msza św. sprawowana na ołtarzu polowym przez bp. Krzysztofa Nitkiewicza. Eucharystię koncelebrowali księża odpowiedzialni za duszpasterstwo dzieci i młodzieży, moderatorzy oazy oraz duszpasterze przybyli z młodymi ze swoich parafii. We wspólnej modlitwie wzięły udział również władze samorządowe i powiatowe.

  We Mszy św. uczestniczyło ponad 1000 młodych ludzi.
ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

W homilii biskup mówił o pragnieniu wolności i sposobach jej pojmowania.

– Naprawdę wolny jest tylko ten, kto pozostaje w jedności z Panem Jezusem. Żyje w ten sposób w prawdzie. Nie udaje, nie jest hipokrytą – obłudnikiem, gdyż – jak zauważa papież Franciszek – "hipokryta nie umie kochać". Dlatego największym zagrożeniem dla naszej wolności jest wszystko, co sprzeciwia się Chrystusowi, co od Niego oddala lub utrudnia z Nim kontakt. Pamiętajcie o tym szczególnie wtedy, kiedy pojawią się wątpliwości, co mamy zrobić. Bóg chce powierzyć tobie i mnie jakieś konkretne zadanie, do czegoś nas powołuje. Wskazuje nasze miejsce i rolę w rodzinie, w społeczeństwie, w Kościele. Ono będzie dla mnie najlepsze, choć może łączyć się z różnymi wyrzeczeniami. Pomimo wszystko warto zaufać Bogu – podkreślił kaznodzieja.

Jako przykład takiej postawy opowiedział historię Doroty Ogrufiny, młodej mieszkanki Moskwy, która na początku XVII w. została uprowadzona przez szlachcica Wespazjana Rusieckiego do Sulisławic. Biskup podkreślił, że codziennie modliła się ona przed ikoną Chrystusa i Matki Bożej, jaką dał jej ojciec. Bóg nie pozwolił zginąć Dorocie, która z czasem założyła rodzinę w nowej ojczyźnie, natomiast wspomniana ikona cieszy się wielką czcią po dzień dzisiejszy.

– Każde uczestnictwo we Mszy św., w tym szczególnie świętowanie niedzieli z Bogiem i z najbliższymi, przypomina o tym i prowadzi do wolności, którą możemy znaleźć tylko w Chrystusie. Taką okazją jest również dzisiejsze spotkanie w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny. Ona jest jednocześnie Matką Chrystusa i Jego uczennicą – powiedział bp Nitkiewicz.

Po homilii biskup ordynariusz pobłogosławił nowych ministrantów, którzy po skończonym kursie zostali powołani do posługi animatorów i ceremoniarzy. Natomiast na koniec Mszy św. bp Nitkiewicz ustanowił dwóch nowych animatorów Ruchu Światło-Życie oraz skierował 54 pary małżeńskie do pracy w kręgach Domowego Kościoła.

Po zakończonej Eucharystii przyszedł czas na Agapę. Młodzi mogli nabrać sił na dalsze świętowanie, jedząc posiłek przygotowany przez Zespół Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich w Sandomierzu. Następnie organizatorzy spotkania zachęcali młodzież do integracji poprzez animację wspólnot. Wyjątkowym czasem dla młodzieży było wysłuchanie świadectwa Dobromira „Mak” Makowskiego, który mówił o czyhających na młodzież różnych pokusach i niebezpieczeństwach, m.in. narkotykach.

  Dobromir „Mak” Makowski.
ks. Grzegorz Słodkowski /Foto Gość

Diecezjalny Dzień Młodych zakończył się Wieczorem Uwielbienia z adoracją Najświętszego Sakramentu. Animację śpiewu poprowadziła Diakonia Muzyczna Ruchu Światło-Życie Diecezji Sandomierskiej.