Ciekawe miejsca, piesze wędrówki oraz uroki tatrzańskiej przyrody to tylko niektóre atrakcje letniego obozu młodych kaesemowiczów, którzy w Zakopanem przeżywali czas formacji.
Druhny i druhowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Sandomierskiej w dniach 16-21 sierpnia wzięli udział w letnim obozie w Zakopanem. Na tygodniowy pobyt w stolicy Tatr pojechało ponad 80 osób z różnych stron diecezji. Młodym uczestnikom w formacji towarzyszył ks. Damian Zieliński, asystent diecezjalny KSM.
– Głównym celem obozu było przybliżenie młodzieży do Boga poprzez oczywiście modlitwę, ale także radość i wspólne przebywanie. Wyjazd do Zakopanego to również dla mnie szansa na szersze działanie po przerwie pandemicznej. Bardzo cieszy mnie ilość osób, która bierze udział w tym wyjeździe. Mam nadzieje, że dzięki temu wyjazdowi i propozycjom, które jako KSM przedstawimy młodzieży na nowy rok formacyjny nasza wspólnota będzie się umacniać i rosnąć w siłę - podkreślił ks. Zieliński.
Obóz miał charakter formacyjno-rekreacyjny. Poza codzienną Mszą św., sprawowaną w okolicznych sanktuariach i kaplicach, uczestnicy obozu brali udział w spotkaniach przygotowanych przez kadrę oraz przemierzali górskie szlaki. – Ponieważ były to wakacje z wartościami, najważniejszym punktem każdego dnia była dla nas Eucharystia, w której uczestniczyliśmy m.in. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach i w Sanktuarium Św. Rodziny na Krupówkach. W czasie pobytu spacerowaliśmy po górach, w kierunku Morskiego Oka, Wiktorówek i Nosala. Zwieńczeniem naszego wyjazdu było zwiedzanie domu rodzinnego Karola Wojtyły – powiedziała Eliza Kurowska.
Swoimi refleksjami z wyjazdu podzieliła się również Karolina Rychlak, sekretarz KSM, która przyznała, że coroczny udział w wakacyjnym obozie to dla niej i jej przyjaciółek piękny czas. – Codzienna Msza Święta, wspólny śpiew, tańce i trudy pieszych wędrówek umacniają moją wiarę. Wracam do domu pełna zapału do pracy na cały rok – podkreśliła.