Na terenach nadwiślańskich odbył się Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych Tropem Wilczym.
W Święto Wojska Polskiego uczczona został pamięć żołnierzy niezłomnych, walczących w tzw. drugiej konspiracji.
Organizatorem tarnobrzeskiego biegu było Stowarzyszenie Patriotyczny Tarnobrzeg, które przywróciło go, po krótkiej przerwie, jaka nastąpiła w minionych latach.
- Bieg Tropem Wilczym organizowany jest zwyczajowo w marcu, w okolicach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Niestety z uwagi na pandemię i obowiązujące obostrzenia został on przesunięty na 16 maja, ostateczny trzeci termin wyznaczono na 15 sierpnia. I dzisiaj w Tarnobrzegu, jak w blisko 400 innych miastach w Polsce oraz za granicą, biegniemy by uczcić pamięć tych, którzy stanęli do walki z komunizmem - mówił Adrian Turek, prezes Stowarzyszenia Patriotyczny Tarnobrzeg. - W wydarzeniu wzięło udział ponad 100 osób, zarówno dorośli, młodzież, jak dzieci, które pobiegły ze swoimi rodzicami.
Start poprzedziło odśpiewanie całego hymnu państwowego. Uczestnicy mieli do pokonania symboliczny dystans 1963 metrów, nawiązujący do daty śmierci ostatniego żołnierza niezłomnego - Józefa Franczaka ps. Lalek. Trasa wiodła alejkami na terenach zielonych nad Wisłą. Każdy biegacz otrzymał koszulkę, okolicznościowy medal oraz pakiet upominkowy. Trzej uczestnicy - Radek Karasiński, Olaf Jędrychowski i Wojciech Rzepka, którzy jako pierwsi przekroczyli linię mety, dodatkowo zostali uhonorowani pamiątkowymi statuetkami.
W Biegu Tropem Wilczym kolejny już raz uczestniczyła Sylwia Rzepka, która wystartowała razem z najbliższymi – mężem (zameldował się na mecie jako trzeci) oraz synem.
- Staramy się całą rodziną brać udział w takich sportowo-patriotycznych imprezach. Uczestniczymy zarówno w Biegach Tropem Wilczym, jak i odbywających się w parku dzikowskim z okazji rocznicy wybuchu powstania warszawskiego czy Bitwy Warszawskiej. Chodzi o pamięć o żołnierzach, którzy wywalczyli lub bronili niepodległości Polski oraz o przypominanie ważnych dla naszego kraju rocznic. Musimy pamiętać o historii - podkreślała Sylwia Rzepka. - Chcemy dawać dzieciom, młodemu pokoleniu przykład. Dzisiaj jeszcze przed nami jeszcze jeden start w Biegu Dzieci dla Niepodległej. Muszę dodać, że mąż i syn należą do Klubu Biegacza Witar, więc to poniekąd tez zobowiązuje - dodała z uśmiechem.