- Wystarczy wojen, konfliktów, wystarczy nieszczęść. Dbajmy o naszą ojczyznę, czyńmy wszystko, by była piękna, bogata, szczęśliwa - apelował prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek podczas obchodów wybuchu powstania warszawskiego.
Obchody 77. rocznicy wybuchu najtragiczniejszego boju stolicy rozpoczęły się na cmentarzy wojennym złożeniem wiązanek kwiatów przy pomniku upamiętniającym poległych w obronie ojczyzny. W imieniu mieszkańców miasta złożyli je prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek oraz przedstawiciele środowisk kombatanckich.
O godzinie 16 w kaplicy Zamku Tarnowskich w Dzikowie rozpoczęła się Msza św. sprawowana przez o. Wojciecha Kroka OP, w intencji wszystkich ofiar sierpniowego zrywu 1944 r. - powstańców oraz mieszkańców Warszawy.
- „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni jesteście”. Jakże mocno te słowa Jezusa wpisują się w kontekst całego powstania warszawskiego, bo Chrystus był przecież z tymi, którzy pokładali w Nim nadzieję. W zrywie walczyli wierzący i niewierzący, ludzie o bardzo różnych poglądach. Ci wierzący bardzo chcieli mieć Go po swej stronie. Jakże wzruszające są zdjęcia ukazujące Msze św. odbywające się w walczącej Warszawie, to były zwykłe podwórka, a potem już piwnice. Jakże wzruszające są śluby wówczas udzielane. Czasami modlitwa „Ojcze nasz” lub „Zdrowaś Mario” były ostatnimi słowami, jakie wówczas wypowiadano - mówił w kazaniu o. Wojciech. - Ten zamek był miejscem, w którym rodził się patriotyzm, stąd wyruszali ochotnicy w 1863 i 1920 roku, by walczyć o ojczyznę. Dlatego cieszę się, że modlimy się dzisiaj w tym miejscu, jakże ważnym w historii Tarnobrzega. Niech miłość do ojczyzny będzie także miłością do naszej małej ojczyzny. Prośmy Boga o to byśmy potrafili ją budować i czynić ją piękną - mówił do zebranych w zamkowej kaplicy.
Dokładnie w godzinie „W” w mieście zawyły syreny, zaś zgromadzeni na uroczystościach przy Zamku w Dzikowie minutą ciszy uczcili pamięć o 200 tysiącach poległych w powstaniu warszawskim - cywili oraz walczących w nim żołnierzy.
W krótkim wystąpieniu prezydent Tarnobrzega mówił o obowiązku nauki historii i wyciągania z niej wniosków.
- Przez 63 dni trwało nie najdłuższe, ale najkrwawsze polskie powstanie. Z jednej strony powinniśmy pamiętać, że żołnierze, mieszkańcy Warszawy, chwycili za broń w walce przeciwko Niemcom, ale powinniśmy także pamiętać, że tam - w stolicy - zostało około 200 tysięcy ofiar, których szczątki jeszcze czasami są znajdywane. Pamiętajmy o tym, bo to człowiek wymyślił wojnę i wymyślił najtragiczniejszą rzecz jaka istnieje pod słońcem - broń. Jesteśmy tutaj dzisiaj, by pamiętać również o błędach, jakie popełniamy w swoim życiu, w życiu państw, narodów. Uczmy się i wyciągajmy wnioski - podkreślał D. Bożek. - Wystarczy wojen, konfliktów, wystarczy nieszczęść. Dbajmy o naszą ojczyznę, czyńmy wszystko, by była piękna, bogata, szczęśliwa. Pamiętając o przeszłości, miejmy na uwadze przyszłość.
Na obchodach nie mogło zabraknąć harcerzy. Marta Woynarowska /Foto GośćW programie obchodów, podobnie jak poprzednich latach, znalazł się III Bieg Dzieci dla Niepodległej, który odbył się na symbolicznym dystansie 1944 metrów. Sygnał do startu dał płk Józef Dąbrowski, emerytowany oficer, prezes tarnobrzeskiego Koła Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Biegły dzieci, dorośli, nierzadko całe rodziny. Trasa wiodła alejkami parku dzikowskiego. Organizatorzy biegu - Stowarzyszenie Domy Dziecka w Skopaniu oraz Aktywne Podkarpacie - przygotowali dla uczestników pamiątkowe gadżety - symboliczne medale oraz biało-czerwone opaski.
Tuż po biegu w Muzeum Historycznym Miasta Tarnobrzega - Zamku Tarnowskich, odbyła się promocja najnowszej książki dr. hab. Tadeusza Zycha - „Pierwsi po »Hubalu« - »Odwet - Jędrusie«”.
„Odwet” to jedna z pierwszych organizacji podziemnych powstałych w okupowanej Polsce, założona w Tarnobrzegu w październiku 1939 roku przez Władysława Jasińskiego, na bazie której w 1941 roku powołał słynny oddział partyzancki „Jędrusie”, działający głównie na Sandomierszczyźnie. Oddział zakończył działalność podczas akcji „Burza”, tworząc 4 kompanię 2 Pułku Piechoty Leg. AK.
Cały cykl wydarzeń wpisanych w rocznicowe obchody zakończył koncert fortepianowy w ramach trasy „Harasiewicz w polskich zamkach i pałacach” z udziałem laureatów II Ogólnopolskiego Konkursu Pianistycznego Młodych Talentów im. Adama Harasiewicza - Mikołaja Seroki z Warszawy oraz Ignacego Słabiaka z Lubina. W programie znalazły się kompozycje m.in. Fryderyka Chopina, Ludwiga van Beethovena, Jana Sebastiana Bacha. Na cykl, który rozpoczął się w Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie, składa się siedem koncertów w zamkach i pałacach, głównie województwa podkarpackiego oraz świętokrzyskiego i wielkopolskiego. Młodzi muzycy wystąpili już w Zamku Królewskim w Sandomierzu, Centrum Kultury i Nauki ZAMEK w Przemyślu, Zamku Królewskim w Sanoku. Przed nimi jeszcze koncerty w zamku w Krasiczynie oraz Chodzieskim Domu Kultury im. Stanisława Moniuszki. Głównym organizatorem cyklu jest Fundacja Pianistyki Polskiej. Patronat nad wydarzeniem objęło Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Dyrektorem artystycznym koncertu była dr Aneta Teichman.