Domostawa. Parafialne szczepienie
88-letnia pani Władysława była twarzą szczepień przeciw COVID-19, które odbyły się w parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Domostawie.
Pani Władysława otrzymała szczepionkę Pfizera. Razem z dzielną seniorką Pfizerem i Johnsonem w Domostawie i kościele filialnym w Zdziarach zaszczepiło się około 100 osób. Każdy zaszczepiony otrzymał pojemnik z borówkami.
Akcja była możliwa dzięki zespołowi wyjazdowemu ze stalowowolskiego Szpitala Specjalistycznego "Sanus" oraz proboszczowi parafii w Domostawie ks. Stanisławowi Konikowi.
Szczepienia poprzedziła dwutygodniowa akcja uświadamiająca, w której proboszcz, sam już zaszczepiony, przekonywał parafian o konieczności podjęcia takiego kroku zarówno ze względu na swoje bezpieczeństwo, ale też w trosce o najbliższych i kolegów w pracy.
- Modlimy się dziś za tych, którzy zapłacili życiem przy zetknięciu się z tą śmiertelną zarazą. Patrzyliśmy z bólem na cierpiących pod respiratorami, współczuliśmy rodzinom, które pożegnały swoich bliskich. Dziś jesteśmy wszyscy świadomi, iż koronawirus jest wielkim zagrożeniem dla współczesnego świata. Jesteśmy także przeświadczeni, że trzeba skorzystać ze szczepień. Nie ma innego ratunku dla nas i naszych bliskich. To dlatego ta niedziela w naszej parafii jest dniem parafialnego szczepienia. Możemy dziś wrócić do domu w poczuciu, iż jesteśmy bardziej bezpieczni, bo gdybyśmy się nawet zarazili, to przebieg choroby będzie lżejszy, nie będzie grozić nam szpital, respirator czy nawet zgon - przekonywał ks. Stanisław Konik.
Szczepienie poprzedziło święcenie pojazdów z okazji 22. Ogólnopolskiej Niedzieli św. Krzysztofa.
