W ogrodzie przy Domu Długosza w Sandomierzu w ramach Festiwalu "Ucho Igielne" rozbrzmiała muzyka klasyczna w wykonaniu Pawła Niziołka.
W kolejnym z cyklu koncertów III Festiwalu Muzyki Klasycznej "Ucho Igielne", który odbył się w ogrodzie kanonika Marcina z Urzędowa przy Domu Długosza w Sandomierzu, rozbrzmiała III suita C-dur Jana Sebastiana Bacha wykonana na flecie poprzecznym przez młodego artystę Pawła Niziołka.
Wśród uczestników koncertu, którzy wypełnili ogród, byli Anna Krupka, wiceminister Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza, Marcin Piwnik, starosta sandomierski, ks. Andrzej Rusak, dyrektor Domu Długosza, sandomierzanie i turyści.
Magdalena Kusztal, pomysłodawczyni i organizatorka festiwalu podkreśliła, że koncert miał charakter kameralny, połączony z opowieścią o ziołach, które rosną w ogrodzie kanonika Marcina z Urzędowa, znanego XVI-wiecznego zielarza, botanika, lekarza i księdza.
- Dodatkowym elementem dzisiejszego spotkania było kuratorskie oprowadzanie po ogrodzie Urszuli Stępień, kustosza Muzeum Diecezjalnego, która przybliżyła postać Marcina z Urzędowa - powiedziała organizatorka spotkania.
- Kanonik Marcin z Urzędowa to sławny przedstawiciel nauk ścisłych, który po studiach w Krakowie i Padwie związał się z Sandomierzem. Wykorzystując wiedzę m.in. o roślinach tutaj rosnących napisał swoje wielkie dzieło: "Herbarz polski, to jest o przyrodzeniu ziół i drzew rozmaitych". Przez 30 lat oddawał się badaniom florystycznym, tworzył zielnik i leczył mieszczan. Z wielką pasją przeprowadzał wnikliwe obserwacje botaniczne roślin m. in. na terenie Sandomierza. Jego zielnik stanowi nieocenione źródło wiedzy o florze XVI-wiecznego Sandomierza. Zmarł w Sandomierzu 22 czerwca 1573 r. Został pochowany w podziemiach kolegiaty - mówiła kustosz muzeum.
Po koncercie w ogrodzie odbyła się degustacja lemoniady z szałwią z ogrodu kanonika.