50 dzieci z Tarnobrzega i powiatu tarnobrzeskiego wypoczywało na koloniach nad Bałtykiem.
Wyjazd zorganizowała Akcja Katolicka, działająca przy parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu.
- Pogoda była wspaniała, tylko w jeden z 10 dni naszego pobytu nad morzem wywieszona była czerwona flaga, we wszystkie pozostałe radośnie łopotała nam biała - mówi z uśmiechem Bożena Kapuściak, organizatorka i kierownik kolonii. - Dlatego od rana do wieczora mogliśmy korzystać z uroków Bałtyku - słonecznych plaży i kąpieli morskich.
Dzieci miały zapewnione noclegi i pełne wyżywienie w Ośrodku Wczasowo-Kolonijnym "Anmar" w Jastrzębiej Górze, z którego gościny uczestnicy kolonii korzystali już trzeci raz. - Mieliśmy pyszne domowe wyżywienie, które - jak się okazało - przygotowywała nam niemal nasza krajanka, gdyż pani kierownik kuchni to mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego - dodaje B. Kapuściak.
Pogoda sprzyjała plażowaniu. Archiwum Bożeny KapuściakW programie kolonii, oprócz wypoczynku na plaży, dzieci miały do dyspozycji boisko, plac zabaw. Organizowane były ogniska, zawody sportowe, zabawy taneczne, karaoke. Z niecierpliwością oczekiwały na wycieczki, które w tym roku zaprowadziły ich do Gdańska, gdzie zwiedzały tamtejsze zabytki, spacerowały po przepięknej Starówce, oraz do Helu. Tam zaś głównym punktem była wizyta w Fokarium.
- Udało się nam zarezerwować bilety na porę karmienia fok, więc dzieci miały niesamowitą frajdę, obserwując sztuczki tych sympatycznych zwierząt, ale mogły także sporo dowiedzieć się o nich, gdyż podczas karmienia jeden z pracowników Fokarium przybliżał ich charakterystykę i zwyczaje - mówi B. Kapuściak.
Wycieczka do Gdańska. Archiwum Bożeny KapuściakZ racji, że były to kolonie organizowane przez Akcję Katolicką, codziennie przewidziano czas na modlitwę, którą uczestnicy rozpoczynali i kończyli dzień.
Kolonie, organizowane przez oddział AK przy parafii na os. Dzików od 2003 r., niezmiennie cieszą się ogromną popularnością, a zapisy odbywają się kilka miesięcy wcześniej. Mają też swoich stałych bywalców, dla kilku z nich zorganizowano w tym roku pożegnanie, gdyż ukończyli 15 lat (kolonie przewidziane są dla dzieci do 15. roku życia). Wśród nich był Marcel, który swoją przygodę z koloniami zaczynał jako 6-latek.