Nuty z prymasem

W Stalowej Woli-Rozwadowie u kapucynów można było dowiedzieć się, że był taki czas w Polsce, gdy organy Hammonda mieli tylko Czesław Niemen i... kard. Stefan Wyszyński.

Andrzej Capiga

|

Gość Sandomierski 28/2021

dodane 15.07.2021 00:00

W klasztorze braci mniejszych kapucynów 6 lipca na inaugurację XXXI Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego rozbrzmiały „Cztery pory roku” Antonia Vivaldiego w wykonaniu Kwartetu Smyczkowego Orkiestry im. Telemanna. Piotr Sadowski, skrzypek zespołu, zapowiadał: – „Cztery pory roku” to koncert, w którym usłyszymy powiew wiatru, śpiew ptaków, padający deszcz czy chodzenie po śniegu. Na smyczkowych instrumentach (skrzypce, altówka i wiolonczela) z towarzyszeniem organów naśladujemy przyrodę najlepiej jak potrafimy. Nasz kwartet cały czas odkrywa muzykę Vivaldiego, m.in. poprzez organizację festiwalu jego imienia w Bielsku-Białej, skąd się wywodzimy. „Cztery pory roku” to jego najbardziej znany utwór, ale w sumie ten wenecki kompozytor napisał kilkaset koncertów. Kwartet nosi imię Telemanna, bo muzyk ten przez jakiś czas mieszkał w Pszczynie, niedaleko Bielska.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY