Po wielu miesiącach pacjentów Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego znowu mogą odwiedzać rodziny.
Wiosną ubiegłego roku zawieszone zostały odwiedziny chorych. Bliscy mogli się widywać tylko przez oszklone drzwi, nie było natomiast możliwości bezpośredniego, bliskiego kontaktu.
- Bardzo się cieszymy, że od prawie miesiąca rodziny mogą wreszcie odwiedzać naszych pacjentów. Niemniej cały czas mamy na uwadze, że te odwiedziny mogą nie dojść do skutku, bo chociaż sytuacja się poprawiła, to jednak wciąż mamy pandemię i w placówkach zamkniętych, czyli takich jak nasza, nadal obowiązują reżimy sanitarne - mówi Barbara Zych, kierownik Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego w Tarnobrzegu.
Z uwagi na letnią porę spotkania odbywają się najczęściej w ogrodzie, w przypadku niesprzyjającej pogody - w świetlicy. Rodziny również mogą odwiedzać swoich bliskich - nieopuszczających łóżek - w salach. Wszystko jednak odbywa się w ścisłym reżimie sanitarnym, czyli obowiązują maski, dezynfekcja dłoni, mierzenie temperatury, krótki wywiad, utrzymanie minimum 1,5-metrowego dystansu. Osoby odwiedzające bliskich wewnątrz budynku dodatkowo zobowiązane są do zakładania płaszczy ochronnych.
Pacjentów mogą odwiedzać małżonkowie, dzieci, wnuki. ZPOSpotkanie możliwe jest po uprzednim telefonicznym uzgodnieniu terminu i wejść mogą tylko dwie osoby. Odwiedziny odbywają się dwa razy w tygodniu - w poniedziałki oraz czwartki.
- W poniedziałki zapraszamy w godzinach przedpołudniowych - od 10 do12, w czwartki zaś po południu - od 14 do 16, a to z myślą o osobach pracujących - wyjaśnia B. Zych. - Na te spotkania czekali wszyscy - i pacjenci, i rodziny, i także my, bo mają ogromne psychologiczne i emocjonalne znaczenie. Naturalnie bardzo chcielibyśmy otworzyć zakład, umożliwić zabranie bliskich na spacer, obiad, lody poza obręb placówki. Niestety, jak na razie, jest to niemożliwe. Przykro nam z tego powodu, ale bezpieczeństwo i zdrowie naszych pacjentów są najważniejsze, zwłaszcza że zdania ekspertów co do przyszłości odnośnie pandemii nie napawają optymizmem - podkreśla kierownik ZPO.
W przyszłym tygodniu planowane jest ognisko w ogrodzie.