Święty Wojciech, tak przynajmniej głosi legenda, w swojej ewangelizacyjnej misji z Czech do Prus zatrzymał się na chwilę w Bielinach. Przypłynął tutaj Sanem na łodzi. Wyszedł na brzeg, miejsce zwane dziś Wysokim Lądem, i pobłogosławił mieszkańcom.
Dziś na pamiątkę tego wydarzenia w Bielinach, wsi w gminie Ulanów, stoi krzyż, a na kamiennym głazie przytwierdzono tablicę przypominającą to wydarzenie. – Pierwsza wzmianka o wiosce pochodzi z IX wieku. Jeśli zaś chodzi o św. Wojciecha, to do sprawy jego pobytu w Bielinach najlepiej odniósł się były długoletni proboszcz naszej parafii ks. Jan Jagodziński: „Nie ma dowodów, że św. Wojciech był w Bielinach, ale nie ma również, że go nie było” – powiedział Józef Mroczek, autor monografii wsi Bieliny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.