Trwa piknik charytatywny "Jak SMA-kuje pierwszy krok?", podczas którego odbywa się zbiórka pieniędzy na rehabilitację małej Marysi.
Podczas całej imprezy zbierane są datki na zakup sprzętu rehabilitacyjnego dla trzyipółletniej Marysi z Tarnobrzega, cierpiącej na SMA - rdzeniowy zanik mięśni. Dziewczynka nie chodzi, nie jest w stanie nawet raczkować, potrafi usiąść, ale z asekuracją drugiej osoby. Niemniej jest szansa, że Marysia zacznie stawać i chodzić.
- To wydarzenie, nie ukrywam, to taka swoista prywata. Akcja odbywa się bowiem na rzecz Marysi, mojej siostrzenicy i chrześnicy. Bardzo chcemy, by jak najszybciej postawiła pierwszy krok, a może jej w tym pomóc intensywna terapia, do której niezbędny jest nowoczesny, specjalistyczny sprzęt rehabilitacyjny Pragma - mówi Michał Harnik, jeden z organizatorów akcji, która przyciągnęła liczne grono tarnobrzeżan. - Powiedzieć, że odzew mieszkańców, różnych grup, stowarzyszeń bardzo cieszy, to jakby nic nie powiedzieć. A wciąż dołączają nowe osoby - w tej chwili dojeżdżają samochody terenowe, które będą prezentowane obok kultowych maluchów. Przystępując do organizacji imprezy, nie przypuszczaliśmy, że może się spotkać z takim zainteresowaniem.
I to na zakup Pragmy oraz rehabilitację Marysi zbierane są pieniądze podczas dzisiejszej imprezy, odbywającej się na plaży przy Fregacie. Zakończył się już bieg z udziałem 150 osób, które naturalnie pobiegły dla Marysi. Do godz. 17 potrwa blok wydarzeń, adresowany przede wszystkim do dzieci, w tym malowanie buzi, zaplatanie kolorowych warkoczy, loteria fantowa, konkursy. Dla łasuchów przygotowane zostały zestawy z domowymi wypiekami, które można kupić za datek wrzucony do puszki. Trwa także Charytatywny Spot Fiatów 126p, w ramach którego prowadzona jest akcja "Fotka za piątaka dla Marysi", czyli możliwość zrobienia sobie zdjęcia przy autach za wrzucenie do puszek symbolicznych 5 zł.
W akcję włączyła się Grupa Lipsko 126p, zrzeszająca sympatyków motoryzacji klasycznej, głównie polskiej myśli technicznej, jaką jest popularny w czasach PRL samochód Fiat 126p, zdrobniale nazywany maluchem. Jej członkowie przyjechali z różnych miejscowości.
- Przyjechaliśmy całą rodziną z Połańca, zatem mieliśmy niedaleką wycieczkę, ale naszym głównym celem jest pomoc dla malutkiej Marysi. Nasz maluch w tym roku kończy okrągłą czterdziestkę, pochodzi bowiem z 1981 roku. Jeździmy nim na różne zloty, imprezy charytatywne - mówi Justyna Kosowicz.
- Kupiliśmy go 6 lat temu, kiedy urodził się nam syn, bo maluch kojarzył się nam z minionym czasem, kiedy był najpopularniejszym samochodem polskich rodzin. Nasi rodzice też mieli maluchy. Wyremontowaliśmy go, a potrzebował naprawdę generalnego remontu. Został rozebrany do ostatniej śrubki. Jeszcze kilka lat temu dostanie części do malucha nie stanowiło problemu, teraz jest o to znacznie trudniej, gdyż nastąpił boom na fiaty 126p - wyjaśnia Michał Kosowicz.
Od godz. 18 do 22 program wypełnią koncerty, licytacje. Z piosenką napisaną specjalnie na dzisiejszą akcję, dedykowaną Marysi, wystąpi jej stryjek Klaudiusz Wolski, który nagrał ją m.in. z tatą Marysi oraz Tomkiem Wróblewskim. Będzie to premierowe wykonanie. - Mam nadzieję, że piosenka ta stanie się hitem lata - dodaje M. Harnik.
Na zakup sprzętu oraz rehabilitację potrzeba 50 tys. zł. Dotychczas dzięki zbiórkom internetowym udało się zgromadzić 34 tys.