Na 22 wiekowych drzewach zawisły zielone tabliczki z białym orłem w koronie i napisem "Pomnik przyrody".
Dzięki staraniom Podkarpackiego Towarzystwa Przyrodników Wolne Rzeki w oddziale 81 leśnictwa Berówka (Nadleśnictwo Nowa Dęba) 22 drzewa - dęby, lipy i buki stały się już pełnoprawnymi pomnikami przyrody. Zawieszenie tabliczek zwieńczyło długi proces ich ustanawiania.
- W 2019 roku przeprowadziliśmy akcję oznaczania i typowania drzew pomnikowych w lasach Budy Stalowskiej, a dokładnie w oddziale 81 przy tzw. starym stawie, będącym fragmentem dawnej Puszczy Sandomierskiej - mówi Janusz Wepsięć, wiceprezes Podkarpackiego Towarzystwa Przyrodników Wolne Rzeki. - Jest to oddział z najstarszym w naszym regionie drzewostanem, wiek rosnących w nim dębów szacujemy na około 200 lat. Co ciekawe, oddział ten miał znaleźć się w granicach rezerwatu "Stawy", projektowanego jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku, który do dzisiaj niestety nie został powołany.
Wobec groźby wycinki starodrzewu na wspomnianym obszarze Towarzystwo Wolne Rzeki podjęło się ratowania ich poprzez ustanowienie pomnikami przyrody. W tym celu przeprowadziło inwentaryzację i jesienią 2019 roku stosowny projekt, w którym zgłoszonych zostało 87 drzew, złożyło w Urzędzie Miasta i Gminy oraz wysłało do wiadomości do Nadleśnictwa Nowa Dęba. Ostatecznie komisja złożona z przedstawicieli Wolnych Rzek, UMiG Nowa Dęba oraz nadleśnictwa, po dwukrotnej lustracji, za pomniki przyrody uznała 22 drzewa, pozostałe zaś za drzewa ekologiczne, co oznacza, iż będą one rosły aż do naturalnego rozkładu.
W oddziale 81 leśnictwa Berówka pomnikami przyrody zostały uznane 22 drzewa. PTP Wolne Rzeki- Oddział 81 tak naprawdę jest już bardzo mocno przetrzebiony i pozostał z niego właściwie szkielet, który chcieliśmy ocalić i to się nam udało - stwierdza z satysfakcją Janusz Wepsięć. - Uważamy, że lasy w Budzie Stalowskiej powinny być chronione w sposób szczególny, chociażby z uwagi na wspomniany już projekt ustanowienia na ich obszarze rezerwatu przyrody. Koncepcja ta ustalana była z ówczesnymi władzami samorządowymi, Nadleśnictwem Buda Stalowska, Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Lublinie oraz Kopalnią Siarki "Jeziórko", gdyż takie podmioty funkcjonowały wówczas na tym obszarze. Wszystkie opiniowały projekt pozytywnie, dlatego też dziwi fakt, iż mimo ich przychylności i zaangażowania wielu podmiotów w ochronę tamtejszego starodrzewu tak się nie stało. Prowadzona zaś gospodarka leśna powoduje, iż stopniowo zanika z powodu prowadzonych wycinek. Bardzo nam zależy, by te okruchy dawnej Puszczy Sandomierskiej uratować przed zniknięciem.