- Jeśli wypełniając wolę Chrystusa sprawuję Mszę św. - pamiątkę Ostatniej Wieczerzy, uczestniczę w niej i przyjmuję Komunię św., to mam również dzielić się tym, co posiadam z innymi. Niech Eucharystia uczy nas takiej postawy - mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.
W Wielki Czwartek obchodzimy pamiątkę ustanowienia sakramentu Eucharystii oraz kapłaństwa.
Uroczysta Msza Wieczerzy Pańskiej rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego, w trakcie którego wspominamy Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa.
Biskup Krzysztof Nitkiewicz przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej w bazylice katedralnej w Sandomierzu.
– Odmawiając Modlitwę Pańską prosimy: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Słowa te mogą być rozumiane zarówno w sensie duchowym, jak i materialnym, gdyż jeden i drugi (chleb) służy w Bożej ekonomii do zbawienia” – tłumaczy św. Cyprian. Modlimy się więc o „chleb żywy, który zstąpił z Nieba” – Jezusa Chrystusa i chleb będący owocem pracy człowieka. Oba te chleby, niebieski i ziemski, są darem Boga, wyrazem Jego miłości do człowieka. „Bierzcie i jedzcie” – mówi do nas Pan Jezus, żeby po chwili dodać: „To czyńcie na moją pamiątkę”. Jeśli wypełniając wolę Chrystusa sprawuję Mszę św. – pamiątkę Ostatniej Wieczerzy, uczestniczę w niej i przyjmuję Komunię św., to mam również dzielić się tym, co posiadam z innymi. Niech Eucharystia uczy nas takiej postawy – powiedział bp Nitkiewicz we wstępie do Mszy św.
W homilii ks. Piotr Przysucha, prefekt w seminarium, zauważał, że wielkoczwartkowa noc jest godziną ciemności i zdrady.
– Wielki Czwartek to Święto Boskiego Przeistoczenia i Święto Jego Kapłaństwa, ale to także godzina egipskich ciemności, zalegających w ludzkich sercach, przez które przechodzi Bóg aby nas cudownie nakarmić, napoić i wyprowadzić z grzechu, którym zdradzamy i porzucamy Boga. Oto Święta Noc czwartkowa, w której osamotniony Bóg wydaje się za nas. Jest to noc Jego wielkiej miłości i mnogich, ludzkich upadków: noc zdrady Judasza, noc opuszczenia Boga przez uczniów, noc pojmania w Ogrójcu, noc zaparcia się Piotra; noc haniebnego sądzenia Boga przed Wysoką Radą, noc wydania Boga poganom i Piłatowi. Wśród tych upadków muszę rozpoznać mój – mówił ks. Przysucha.
Wielkoczwartkową liturgię zakończyła procesja, w której przeniesiono Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie do ołtarza adoracji – ciemnicy.