Konieczny jest remont łazienki, na który placówce brakuje pieniędzy.
Robert Chmiel, dyrektor Domu Dziecka Stowarzyszenia Przyjaciół Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Tarnobrzegu, nie ukrywa, że bez pomocy z zewnątrz nie uda się odnowić łazienki, która ostatni raz generalny remont przechodziła 40 lat temu.
- Przyszedł dla naszego Domu Dziecka taki czas, że musimy powiedzieć "prosimy", chociaż przez szereg lat nie robiliśmy tego tak głośno i oficjalnie. Owszem, byliśmy wspierani przez przyjaciół, wolontariuszy i ta pomoc w zupełności wystarczała. Tym razem jednak nastał moment, kiedy musimy z naszą prośbą wyjść szerzej - mówi R. Chmiel. - Konieczny jest bowiem generalny remont łazienki, której część przeszła go ostatnio ok. 40 lat temu. Pamięta ona jeszcze czasy przedszkola, funkcjonującego w miejscu dzisiejszego Domu Dziecka, i daleko jej do standardów XXI wieku. Z remontem tym mierzymy się od 3 lat, ale niestety z uwagi na finanse, jakimi dysponujemy, nie stać nas na jego przeprowadzenie.
Dom Dziecka prowadzony jest bowiem przez Stowarzyszenie Przyjaciół POW, które przejęło go w chwili likwidacji Pogotowia Opiekuńczego i Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej, będących jednostkami samorządowymi. Z zajmowanych wcześniej wyższych kondygnacji musiał się przenieść do pomieszczeń na parterze, które były nieużytkowane i wymagały kosztownego remontu i adaptacji.
- Włożyliśmy wówczas wszystkie pieniądze zaoszczędzone przez stowarzyszenie. Wyremontowaliśmy jedną łazienkę, pokoje dla dzieci i dostosowaliśmy do potrzeb domu. Od tamtej pory, czyli od 2012 r., minęło już 9 lat. I tak, jak w każdym domu, tak i u nas przyszedł czas na kapitalny remont - tłumaczy R. Chmiel.
Wstępny koszt remontu łazienki, który ma objąć konieczną wymianę instalacji wodnej, kanalizacyjnej oraz elektrycznej, odnowienie, przebudowę pomieszczenia i montaż nowego wyposażenia opiewa na ok. 20 tys. zł. Placówka część wyposażenia już posiada. Opracowania projektu i nadzoru prac podjęła się jedna z nauczycielek Zespołu Szkół nr 3, popularnej "budowlanki”, co - jak podkreśla dyrektor Domu Dziecka - jest już znaczącym wkładem i odciążeniem finansowym.
- Niemniej zwracamy się do wszystkich - osób prywatnych czy firm - z prośbą o wsparcie. Każdy datek jest mile widziany. Nawet 20 zł, gdy wpłaci je 10 osób, daje już kwotę 200 zł, a przy 100 darczyńcach są to 2 tys. Mam nadzieję, że znajdą się także niedrogie, a solidne firmy chętne do pomocy w remoncie, który planujemy na wakacje - mówi R. Chmiel. - Chcemy, by dzieci, które u nas są, a już mocno skrzywdzone przez los, mogły mieszkać w prawdziwie domowych i godnych warunkach.
Obecnie w tarnobrzeskim Domu Dziecka przebywa 14 podopiecznych.
Osoby i firmy pragnące wesprzeć placówkę w remoncie mogą dokonywać wpłat na jej konto bankowe (TUTAJ NUMER KONTA) z dopiskiem: "na remont łazienki".
W przypadku zebrania większej sumy pozostała kwota zostanie przeznaczona na odnowienie drugiej części łazienki, korytarza oraz pokoi dziecięcych.