To kilkadziesiąt zdjęć autorstwa Krzysztofa Heyke, Jacka Wnuka, Marcina Modzelewskiego i Szymona Muszańskiego, zrobionych w okolicach Białego Słonia, czyli byłego Obserwatorium Astronomiczno-Meteorologicznego im. Józefa Piłsudskiego, zbudowanego w latach 1936-1938  na górze Pop Iwan w Beskidach Wschodnich na Ukrainie. W chwili oddania było to jedno z najnowocześniejszych obserwatoriów wysokogórskich w Europie. Od 2017 roku działa tutaj polsko - ukraińska stacja ratownictwa górskiego.

- O zdobyciu Pop Iwan marzyłem od lat, zbierając doświadczenie i czekając na odpowiednią chwilę. Był nią 21 luty 2018 roku. Po jedenastu godzinach podejścia w śnieżnych rakietach, przy pomocy nawigacji GPS, z pełnymi plecakami stanęliśmy na szczycie, 2022 m n.p.m., nocą przy – 20 C. Rano góra przywitała nas rozległymi widokami i rozchmurzającym się niebem. Zaczęliśmy robić zdjęcia, chroniąc aparaty przed zamarznięciem - wspomina prof. Krzysztof Heyke ze Szkoły Filmowej w Łodzi.

Wystawa fotograficzna była eksponowana w Polsce i na Ukrainie w takich miastach jak: Warszawa, Łódź, Rzeszów, Krosno, Lwów, Iwano-Frankiwsk.  W Rudniku nad Sanem można ją oglądać do końca marca.