Ogromną tragedię przeżyła pod koniec stycznia rodzina Karbarzów z Kurzyny Małej w gminie Ulanów. W pożarze bowiem spłonął ich dom.
Ogień gasiło 5 pięć zastępów, łącznie 16 strażaków.
- Spaliła się drewniana powała, więźba dachowa, jego pokrycie, komin, przepaliła się instalacja wodna, powodując zalanie kotłowni, kuchni i pokoju wraz całym jego wyposażeniem - wylicza st. kpt. Ireneusz Stafiej, zastępca komendanta PSP w Nisku.
Pożar pozbawił domu nie tylko rodziców, ale także czwórki ich dzieci. Na dodatek najstarszy z rodzeństwa 14-letni Łukasz cierpi na rzadko spotykaną genetyczną chorobę - zespół Prasera-Williego. Dotknęła go również cukrzyca typu 2. 12- letni zaś Jaś ma poważną wadę wzroku (+11). Lekarze stwierdzili u chłopca opóźnienie psychoruchowe, a także dziecięcy autyzm. Z chłopcami wychowują się również 11-letnia Ola i 7-letnia Basia.
- Rehabilitacji dzieci podporządkowane jest życie całej rodziny. Wyjazdy do szpitali w całym kraju to codzienność dla Marii i Janusza Karbarzów, rodziców Łukasza, Jasia, Oli i Basi. To także ogromne obciążenie psychiczne, fizyczne, ale też finansowe. A pracuje tylko ojciec, ponieważ pani Maria zajmuje się opieką nad dziećmi. Nie stać więc ich na remont domu - powiedział Bartosz Pucko z Urzędu Miasta i Gminy w Ulanowie.
Pan Bartosz zaapelował także o pomoc. - Liczy się każda złotówka, dobro przecież powraca - dodał.
Wpłaty można przekazywać na konto nr: 72 9430 0006 4005 0449 3000 0002.