Wyremontowany odcinek ulicy Mickiewicza został dzisiaj oficjalnie odebrany.
Odbiór techniczny odbył się 28 grudnia ubiegłego roku, dzisiaj zaś nastąpił odbiór oficjalny z udziałem prezydenta miasta Dariusza Bożka, naczelnik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego i Drogownictwa Barbary Trzeciak oraz przedstawiciela wykonawcy zadania firmy PBI Machowskiego Łukasza Machowskiego, kierownika budowy.
- Na ten remont tarnobrzeżanie czekali bardzo długo. Wszyscy, którzy przejeżdżali odcinkiem ulicy Mickiewicza od skrzyżowania z ulica Kochanowskiego do Wisłostrady, doskonale wiedzieli, że przynajmniej od 10 lat był czas najwyższy, aby go odnowić. Była to ostatnia inwestycja w naszym mieście w roku 2020. Niestety pogoda trochę nam uniemożliwia, by w pełni zobaczyć efekt przeprowadzonych prac, dzięki którym zwiększyło się bezpieczeństwo. Dzięki tej inwestycji ulica Mickiewicza stała się bezpieczna. Ponadto przybyło miejsc parkingowych, których było 25, a obecnie jest 48. Teraz zapewne mieszkańcy oczekują na remont ulic Kochanowskiego i Moniuszki. Zapewniam, że będziemy szukać środków na jego realizację. W tym roku zaś największymi inwestycjami z pewnością będą budowa obwodnicy oraz remont i przebudowa ulicy Orląt Lwowskich - mówił prezydent Dariusz Bożek.
Odcinek przy dworcu PKS został sfinansowany przez miasto z własnych pieniędzy. Marta Woynarowska /Foto GośćNaczelnik Barbara Trzeciak poinformowała, iż remont odcinka ulicy Mickiewicz od skrzyżowania z Kochanowskiego do ronda Siarkowców był możliwy dzięki oszczędnościom poprzetargowym na przebudowę drogi wojewódzkiej 723 (ulicy Sikorskiego) oraz dotacji z rezerwy subwencji ogólnej Ministerstwa Finansów.
- Całkowity koszt remontu obu odcinków Mickiewicza wyniósł ponad 1,1 milion złotych. Fragment od Kochanowskiego do ronda przy szpitalu kosztował ponad 900 tysięcy, w tym ok. 250 tysięcy to dotacja, drugi odcinek od ronda do dworca PKS to wydatek ponad 260 tysięcy złotych i został pokryty w całości ze środków miasta. Zapewne, gdyby nie oszczędności i dotacja nie udałoby się nam w końcówce roku przeprowadzić tę inwestycję. Nie było to łatwe zadanie z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne dla tego typu zadań. Cieszę się, że firma PBI sobie z nimi poradziła i remont dokończyła w terminie - stwierdziła Barbara Trzeciak.