Zabytkowy dworek rodziny Horodyńskich będzie odnowiony. Tego trudnego dzieła podjęła się Fundacja Fundusz Lokalny SMK.
Na razie, za prawie 140 tys. zł, fundacja przeprowadziła prace naprawcze i zabezpieczające stropy przed zawaleniem. Dworek ma być gotowy w 2024 roku, kiedy to przypada 250. rocznica jego wybudowania.
Do lat 70. XX w. funkcjonowała w nim szkoła, a potem przedszkole. Później w dworku, w tzw. okrągłej sali, organizowano już tylko potańcówki. Po wybudowaniu "Tysiąclatki” dwór zaczął popadać w ruinę.
Na szczęście zajęło się nim, powstałe w 2006 roku, Stowarzyszenie Odnowy Wsi "Wolan". Nad pracami porządkowymi czuwał jego prezes Edward Paterek.
- Przez miesiąc pracowaliśmy na zmianę w kilkunastoosobowych grupach. W sumie wywieźliśmy aż 15 tirów śmieci - podkreślił prezes. Po uporządkowaniu terenu wkroczyła specjalistyczna ekipa z Krakowa. Położono górny strop - zbrojony zamiast drewnianego, by wzmocnić konstrukcję budynku - oraz trzy dolne, nad piwnicami. Wykonano więźbę dachową, pokryto dach, postawiono kominy.
Potem było już tylko pod górkę, ponieważ ciągle brakowało pieniędzy. Ostatecznie renowację dworku przerwano. Pod koniec 2019 roku zadania tego podjęła się wspomniana wyżej fundacja.
Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego "Gościa Niedzielnego" (nr 3 na 24 stycznia).