Ordynariusz sandomierski przewodniczył Mszy św. dziękczynno-błagalnej na zakończenie roku sprawowanej w koście pw. Ducha Świętego w Sandomierzu.
W ostatni wieczór mijającego roku, zachowując obostrzenia sanitarne, gromadzono się, aby dziękować Bogu za opiekę podczas epidemii i dobro, którego doświadczyliśmy od Stwórcy w mijającym roku oraz aby zadośćuczynić za popełnione zło, które nie było pełnieniem Bożej woli.
W kościele rektoralnym pw. Ducha Świętego w Sandomierzu nabożeństwo dziękczynno-przebłagalne rozpoczęło wspólną modlitwę wieńczącą mijający rok. Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, koncelebrowali ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej, ks. Piotr Przysucha, prefekt seminarium, oraz ks. Krzysztof Tryk, zastępca dyrektora Caritas.
Bp Nitkiewicz powiedział w kazaniu, że ze wszystkich bilansów dokonywanych u końca roku najtrudniejszy jest ten, który dotyczy naszego życia. Liczenie zysków i strat bywa bolesne również dlatego, że patrzymy na nie często z perspektywy wyłącznie doczesnej.
- Tymczasem święto Narodzenia Pańskiego, którego oktawę celebrujemy, mówi, że Bóg wszedł w ludzkie życie, aby je uświęcić a zarazem dać nam zbawienie. "Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas". Nasze życie zostało włączone przez chrzest w życie samego Boga w Trójcy Jedynego. Z drugiej strony, ono i tak do Niego należy, natomiast my, chociaż możemy nim swobodnie dysponować, dostaliśmy je w darze, podobnie jak wiele innych rzeczy. "Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy - łaskę po łasce". A za dary trzeba być wdzięcznym, co już samo przez się zmienia sposób myślenia i podejście do różnych spraw. Dlatego dzisiaj, u kresu roku 2020, powinniśmy przede wszystkim dziękować Bogu. Dziękować za życie i wiarę, za Kościół i nowoochrzczonych, za rodziny i wspólnoty, za wyświęconych w tym roku księży i za tych, którzy od lat posługują w diecezji, za seminarium obchodzące jubileusz 200-lecia i wszystkich powołanych, za sakramenty i katechezę, za zmarłych. Dziękujemy jednocześnie za doświadczenia bolesne i trudne, jakże potrzebne do duchowego wzrostu – mówił biskup.
Kaznodzieja zachęcił następnie do skruchy za popełnione grzechy i do modlitwy o Boże błogosławieństwo na Nowy Rok 2021.
- Nasza przeszłość, teraźniejszość i przyszłość są w ręku Boga. On nadaje im sens oraz wskazuje kierunek dalszej drogi - zakończył bp Nitkiewicz.
Na zakończenie wspólnej modlitwy odśpiewano hymn "Ciebie Boga wysławiamy", uwielbiając i dziękując Bogu za mijający rok.