Piotr Duma nakręcił film o Concordis

W roku 1990 zostałem, i tak jest do dzisiaj, fanem zespołu Concordis. Jako uczeń I klasy liceum usłyszałem najpierw jego piosenki, a potem, kiedy wszedłem w środowisko oazowe, poznałem tworzące go osoby. Pojawienie się kasety „Drogi do Emaus” w 1993 roku było prawdziwą sensacją i sporym wydarzeniem, wszak amatorski, w dodatku religijny zespół z małego Tarnobrzega, miał swoje nagranie i to jeszcze dokonane w profesjonalnym studiu w Krakowie przez samego Edwarda Sosulskiego. Co wręcz niewiarygodne, mistrz dźwięku pamięta sesję z tarnobrzeskim zespołem, o czym mogłem się przekonać podczas rozmowy w jego obecnie warszawskim studiu nagrań. Do dorobku zespołu powróciłem w 2014 roku, kiedy pracując w Tarnobrzeskim Domu Kultury, zorganizowałem koncert „Nade mną się pochylasz”, na który złożyły się piosenki Concordis wykonane w nowych aranżacjach przez młodych tarnobrzeskich muzyków - opowiada Piotr Duma.

To obudziło dawne wspomnienia, sentymenty i pierwszą myśl, by przypomnieć i ocalić pamięć o zespole oraz jego utworach. W ubiegłym roku z inicjatywy Piotra Dumy, dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Gorzycach, została nagrana płyta zatytułowana „Wędrowiec” z piosenkami Concordis w wykonaniu młodziutkich wokalistów i muzyków. I wówczas zdecydował o nakręceniu filmu dokumentalnego o historii i dorobku Concordis, którego fabuła miała się kręcić przede wszystkim wokół wydania kasety „Drogi do Emaus”.

Praca nad dokumentem trwała półtora roku. Pan Piotr musiał bowiem dotrzeć do sporej grupy osób, tworzących zespół, współpracujących z nim lub mających nad nim opiekę duszpasterską.

- Ludzie porozjeżdżali się po Polsce, świecie, więc musiałem albo ruszyć w drogę, albo chwytać okazję, gdy zawitali do Tarnobrzega z odwiedzinami u swoich rodziców, tak było w przypadku np. Mariusza Śmiałka, mieszkającego w Szkocji, Wojtka Romana, który osiadł w Olsztynie - mówi P. Duma.

  Autor filmu z Edwardem Sosulskim w jego warszawskim studiu nagrań. Piotr Duma

Zespół Concordis powstał w połowie lat 80. przy parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu. Jego założycielami i pomysłodawcami byli ks. Janusz Mączka, ówczesny wikariusz parafii na Serbinowie, oraz Ryszard Staniak, uczeń szkoły średniej i aktywny uczestnik ruchu oazowego. W ciągu kilku lat dołączały do niego kolejne osoby, zachęcane przez duchownych sprawujących nad nim opiekę - ks. Andrzeja Maczugę i ks. Michała Mierzwę. W 1993 roku, w nagraniu kasety, które stało symbolicznym zakończeniem istnienia zespołu, tworzyli go: Joanna Krajewska, Teresa Małecka, Anna Ożóg, Beata Piechowicz, Katarzyna Zych, Krzysztof Piwowarczyk Artur Roman, Wojciech Roman, Maksymilian Szelęgiewicz, Mariusz Śmiałek oraz Artur Wilk. Teksty piosenek dla zespołu pisała tarnobrzeska poetka, dziennikarka Dorota Kozioł, muzykę zaś komponował przede wszystkim Maksymilian Szelęgiewicz.

- Concordis zakończył działalność, jak to zwykle w przypadku tego typu zespołów, naturalna koleją rzeczy. Część osób zdała matury, wyjechała z Tarnobrzegu na studia do Krakowa, Warszawy, następni szykowali się do egzaminu dojrzałości i pójścia w ślady starszych koleżanek i kolegów. Pozostawił po sobie jednak ślad i co również ważne, świadomość, że jeżeli się chce to można naprawdę wiele, co udowodnił licznymi koncertami oraz nagrodami zdobywanymi na krajowych przeglądach - zaznacza Piotr Duma. - Chciałem pokazać młodych ludzi mających pasję i chęć pracy nad sobą, by tworzyć własne kompozycje i z nimi występować, a w końcu by je nagrać i zostawić po sobie ślad dla potomnych. Mam nadzieję, że to mi się udało.

Film można w odcinkach obejrzeć na kanale YouTube, a niebawem także na antenie Telewizji Lokalnej Tarnobrzeg, będącej współproducentem dokumentu.

- Chciałbym bardzo gorąco podziękować ekipie Telewizji Lokalnej za wszelką pomoc i życzliwość - dodaje Piotr Duma. 

W trakcie gromadzenia materiału do filmu, powstało ponad 4 godziny nagrań. Aby materiał nie przepadł, autor filmu postanowił na jego bazie napisać książkę o Concordis.