1m 2s

Niezłomny kapłan odnaleziony

Po pierwszym aresztowaniu nie dotarł do więzienia. Mimo podeszłego wieku (miał 73 lata) uciekł ubekom sprzed nosa... wyskakując przez okno!

Andrzej Capiga

|

19.11.2020 00:00Gość Sandomierski 47/2020

dodane 19.11.2020 00:00

Ksiądz Tomasz Sapeta był administratorem parafii w Rudniku nad Sanem w latach 1945–1946. Zrezygnował z posługi na własną prośbę, ponieważ bezpieka, znając jego antykomunistyczne nastawienie, nie dawała mu spokoju, preparując przeciwko niemu fałszywe dowody. Jego dalsze losy do niedawna nie były znane rudnickim parafianom. Wyjechał on na Dolny Śląsk. Tam w lutym 1949 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy UB z Ząbkowic Śląskich, którzy podczas rewizji jego mieszkania zarekwirowali między innymi egzemplarz „Kuriera Ilustrowanego” z 1943 roku, zawierający zdjęcia z katyńskiej ekshumacji ciał polskich oficerów. Po aresztowaniu ks. Sapeta nie dotarł do więzienia, uciekł ubekom sprzed nosa... wyskakując przez okno!

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5