Stalowa Wola. Potrzebna pomoc

Dom Pomocy Społecznej im. Józefa Gawła poszukuje wolontariuszy.

W związku z dynamicznym rozprzestrzenianiem się pandemii koronawirusa oraz ponownym pojawianiem się ognisk zakażeń w domach pomocy społecznej, DPS w Stalowej Woli chucha na zimne i  poszukuje wolontariuszy, którzy zgodzą się charytatywnie wesprzeć personel tej placówki w przypadku wystąpienia takiego zakażenia.

Mieszkańcy domu to osoby w podeszłym wieku, schorowane i niepełnosprawne, które należą do grupy wysokiego ryzyka zakażenia koronawirusem.
Zadanie wolontariuszy polegałoby na wykonywaniu podstawowych czynności o charakterze opiekuńczym: karmienie, toaleta, pielęgnacja oraz porządkowym.
Wszyscy ochotnicy zostaną przeszkoleni i wyposażeni w niezbędne środki ochrony indywidualnej: rękawiczki, płyny do dezynfekcji, maseczki, przyłbice, fartuchy ochronne, kombinezony, gogle, czepki ochronne i ochraniacze na obuwie.
DPS gwarantuje zakwaterowanie i wyżywienie oraz ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków.

Przypomnijmy, iż już kwietniu tego roku funkcjonowanie Domu Pomocy Społecznej im. Józefa Gawła w Stalowej Woli było zagrożone.

- Koronawirusem zaraziło się wówczas sześć osób: czterech mieszkańców i dwóch pracowników. Zmarły trzy. Jego mieszkańcom, ponad 80 osób, groziła ewakuacja, ponieważ nie miał się nimi kto opiekować. Część załogi musiała bowiem przejść kwarantannę, inni pracownicy przebywali na lekarskich zwolnieniach - wspomina Łukasz Chrząstek, dyrektor stalowowolskiego DPS.

Kierownictwo domu oraz powiatowe starostwo zaapelowali wówczas o pomoc. Zgłosiło się 16 wolontariuszy; przede wszystkim osoby konsekrowane (trzej bracia kapucyni, trzy siostry dominikanki, trzech braci albertynów, trzy siostry służebniczki starowiejskie i dwie siostry felicjanki) oraz dwie osoby świeckie. Swoją posługę prowadzili do 1 maja.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..