W sanktuarium św. Wojciecha w Bielinach trwają intensywne prace przy konserwacji polichromii.
- Boga Ojca w Trójcy Świętej otaczają wszyscy święci, rozmieszczeni według ściśle określonej zasady - wyjaśnia Elżbieta Graboś. - Po jednej stronie umieszczone zostały święte, którym przewodzi Matka Boża, po drugiej zaś święci. Bez trudu można rozpoznać także grupę świętych polskich na czele z Wojciechem, Stanisławem, Janem Kantym. Poniżej sklepienia malarz umieścił ojców Kościoła - świętych Hieronima, Grzegorza, Augustyna i Ambrożego oraz Dominika i Ignacego Loyolę. Dopełnieniem całości polichromii w nawie są cztery malowane, iluzjonistyczne ołtarze boczne.
Sporym zaskoczeniem było odkrycie dokonane przez pracującego w parafii wikariusza ks. Łukasza Pyszkę, który odnalazł schowany, zapomniany fragment drewnianego portalu, pochodzącego z kruchty z widoczną datą 1774, co zaprzeczyło wcześniejszym przypuszczeniom, iż kruchta pochodzi z późniejszego czasu, niż budowa kościoła (lata 1763-1770), ufundowanego przez Elżbietę Annę Dulską, żonę ordynata Zamoyskiego.
W nawie głównej na swoje miejsca powrócą dwie mensy ołtarzowe pochodzące z ołtarzy bocznych. W prezbiterium natomiast planowane jest przywrócenie dawnej marmurowej posadzki. Dużym, ale koniecznym przedsięwzięciem będzie wymiana instalacji w całym kościele.