W Muzeum Historycznym Miasta Tarnobrzega została otwarta wystawa prac Andrzeja Fogtta, malarza, grafika, teoretyka sztuki, wielkiego wizjonera.
Ekspozycja powstała w ramach uczczenia dwóch jubileuszy artysty - 70 lat życia i 50 lat pracy twórczej.
Znalazły się na niej prace reprezentatywne dla całej twórczości Andrzeja Fogtta, który nie stroni od ciągłych poszukiwań, także zupełnie eksperymentalnych technik, jak np. z zastosowaniem magnesów.
- Wernisaż odbył się, można powiedzieć, niemal w przeddzień urodzin artysty, które będzie obchodził w początkach października. Tą wystawą chcieliśmy uczcić jego podwójny jubileusz. Jest to kolejny współczesny polski malarz, niewątpliwie należący do grona najwybitniejszych, którego prace możemy zaprezentować w naszym muzeum. Tradycją bowiem stało się, iż każdego roku organizujemy wystawę współczesnego malarstwa polskiego z najwyższej półki, a takim bez wątpliwości są prace Andrzeja Fogtta, którego w katalogu wystawy nazwałem twórcą, kreatorem. Różni się od Najwyższego Twórcy tym, iż nie stwarza ex nihilo, ale z tego co widzi i czuje - mówił Tadeusz Zych, dyrektor MHMT. - Bardzo cieszy nas fakt, iż pan Andrzej Fogtt zgodził się, by na jubileuszowe obchody odbyły się w tarnobrzeskim muzeum. Okazało się bowiem, iż podczas ubiegłorocznego pobytu w Dzikowie, uczestniczył w V Sympozjum Artystycznym im. Mariana Ruzamskiego, miejsce to oczarowało go, a efektem owego oczarowania jest otwarta dzisiaj wystawa jego dzieł.
- Przyznam, że nie przywiązuję wagi do dat, jubileuszy, dlatego gdy pan Tadeusz Zych powiedział, że w tym roku świętuję aż dwa, trochę byłem zaskoczony. Jest to bardzo miłe i niezmiernie sobie cenię ów gest pana dyrektora, gdyż Dzików to piękne miejsce. Ponadto zrobić wystawę w zamku Tarnowskich, mającym wielowiekową historię, wspaniałą tradycję, zbiory sztuki to zaszczyt. W ubiegłym roku tutaj miałem okazję poznać pana Jana Tarnowskiego, który przyszedł na mój odczyt, zorganizowany w ramach Sympozjum im. Ruzamskiego – powiedział Andrzej Fogtt w rozmowie z „Gościem Niedzielnym”.
- Na wystawę wybrałem prace powstałe w ciągu ostatnich pięciu, sześciu lat. W tarnobrzeskim muzeum, zaznaczam - jak na razie, nie ma bowiem możliwości przygotowania olbrzymiej ekspozycji, prezentującej mój 50-letni dorobek artystyczny, w tym także prace z lat 60. i 70. Postanowiłem zatem zaprezentować fragment ostatnich kilku lat, pokazujący moje pasje, inspiracje związane z naturą, czyli pejzaż, który jest dla mnie ogromnie ważnym tworzywem, ale nie zajmuję się mimetycznym odtworzeniem jego fotografii, maluję jego energię. Wielu artystów odwróciło się od pejzażu, na szczęście jest kilku kolegów w Polsce i na świecie, którzy kontynuują to dzieło. Drugą moją wielką pasją są ludzie. Od 50 lat maluję przyjaciół, nieznajomych. W tym czasie powstało około 4 tysiące portretów. I obrazy figuralne, przekraczające granicę portretu, które nazywam studium do portretu. I wreszcie moja czwarta wielka pasja - architektura. Na wystawę w Tarnobrzegu wybrałem makietę przedstawiającą projekt ołtarza, dla jednego z kościołów w Rzeszowie. Jest to wielka biblioteka.
"Brda", 180X360 cm Archiwum Andrzeja FogttaÓw wyjątkowy ołtarz, tworzą kilkumetrowej wysokości regały na książki otaczające mensę ołtarzową. Udział w „tworzeniu” tego wizjonerskiego obiektu, jak zresztą każdego, który wyszedł spod ręki artysty, mieliby ludzie odwiedzający kościół. Założeniem bowiem jest, by każdy, kto będzie miał taką wolę i potrzebę, mógł na półce umieścić ważną dla siebie księgę, książkę.
- Co to jest książka? To jest historia życia, cywilizacji i historia słowa. Jak trafić do Boga? Naturalnie, że różnymi drogami, ale poprzez słowo także - dodał twórca.
Wernisaż wystawy poprzedził koncert tria jazzowego, tworzonego przez przyjaciół Andrzeja Fogtta: Bogdana Hołownię, grającego na fortepianie, Macieja Strzelczyka na skrzypcach i Piotra Rodowicza na kontrabasie, w czasie którego zaprezentowali utwory z najnowszej płyty „Razem na Ziemi”. Na okładce krążka, na którym znalazły się utwory inspirowane wystąpieniami św. Jana Pawła II, znalazł się jeden z obrazów malarza, prezentowany na wystawie w Muzeum Historycznym Miasta Tarnobrzega.
***
Andrzej Fogtt urodził się w Poznaniu. W tamtejszej w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w 1974 roku obronił dyplom w pracowni prof. Zdzisława Kępińskiego i prof. Magdaleny Abakanowicz.
Uczestniczył w wielu wystawach zagranicznych i krajowych. Głośnym echem odbił się jego udział wraz z Bożeną Biskupską w 41 Biennale Sztuki w Wenecji w roku 1984, na którym reprezentowali Polskę. Wystawili wówczas „Misterium czasu”, na które złożyło się 14 jego wielkoformatowych kompozycji malarskich i 30 potężnych rzeźb współautorki dzieła.
Brał udział także w międzynarodowych wystawach w Maneżu w Moskwie (1987 rok), w Berlinie, Arras, oraz prezentacji Polskiej Sztuki Współczesnej w Londynie w 1987 roku.
W kraju wystawiał swoje prace w największych i prestiżowych galeriach oraz muzeach.
Jest laureatem VIII Festiwalu Sztuki w Zachęcie w 1979 roku, Grand Prix Festiwalu Polskiego Malarstwa w Szczecinie w 1984 roku. W 2009 roku został odznaczony medalem Gloria Artis.
Jego prace znajdują się zbiorach wszystkich najważniejszych polskich muzeów i w wielu kolekcjach prywatnych.