XXXVII Piesza Pielgrzymka Diecezji Sandomierskiej dotarła na Jasną Górę. W pielgrzymkowej sztafecie przez dziewięć dni kolejne grupy wędrowały do maryjnego sanktuarium.
W tym roku pątnicy pielgrzymowali pod hasłem: „Otocz macierzyńską miłością Kościół pielgrzymujący.”
Mszy św. w Jasnogórskim Sanktuarium przewodniczył i homilię wygłosił bp Krzysztof Nitkiewicz. Koncelebrowali kanclerz kurii ks. Roman Janiec, dyrektor pielgrzymki ks. Dominik Bucki oraz kapłani będący przewodnikami grup w poszczególne dni.
Biskup Nitkiewicz mówił w homilii o roli Matki Bożej w życiu wierzących w Chrystusa. Zauważył, że Maryja, jak każda matka, jest tą, która wychowuje i uczy, ostrzega przed niebezpieczeństwami. Szczególnie dzisiaj, gdy niektóre siły próbują podważyć porządek ustawiony przez Stwórcę.
– Dla nich nie ma granicy, której by nie przekroczyli. Nie liczą się pryncypia, ani świętości, za wyjątkiem ideologii, którą agresywnie narzucają, kwestionując wyrażanie własnego zdania, nawet prawo do obrony, jeśli ktoś myśli po katolicku. Bądźmy czujni i nie pozwólmy się zwieść – podkreślał biskup.
- Maryja przyjęła dane jej przez Boga powołanie kobiety, żony i matki. Wiernie je wypełniła i dzisiaj zachęca nas, abyśmy również przyjmowali posłusznie Wolę Bożą. Abyśmy to czynili z taką samą wytrwałością, z jaką pokonywaliście trasę pielgrzymki, pomimo upału, zmęczenia i lęków wynikających z pandemii. Módlmy się przez wstawiennictwo Maryi w tej intencji. Powołanie chrześcijańskie, otrzymane podczas chrztu, urzeczywistnia się przez różne życiowe drogi, zaczynając od bycia kobietą i mężczyzną i wypełniania związanych z tym zadań, do których zostaliśmy w naturalny sposób ukształtowani. To powołanie rozgałęzia się z upływem lat niczym drzewo: formują się konary, gałązki, pędy, liście. I chociaż każdy wydaje się być inny, są względem siebie komplementarne, dzięki czemu drzewo wydaje owoce. Tak dzieje się we wspólnocie ludzkiej opartej na prawie naturalnym i we wspólnocie Kościoła, której głową jest Chrystus – mówił hierarcha.
- Naśladowanie Maryi wyraża się także w pielęgnowaniu tego wszystkiego, co odziedziczyliśmy po naszych przodkach. Matka Boża jest owocem życia wielu pokoleń mężczyzn i kobiet. Nosi w sobie ich rysy, charakter, wiarę oraz kulturę. Mówimy nieraz: „Jak on jest podobny do ojca”, albo: „Ta dziewczyna ma wszystko po matce”. Najświętsza Maryja Panna musiała być również podobna do swoich rodziców, a Pan Jezus do Niej. Nie chodzi jednak wyłącznie o kolor oczu, postawę, czy temperament. Podobnie jak w przypadku Pana Jezusa oraz Maryi, nasi rodzice, dziadkowie i praojcowie przekazali nam bezcenną spuściznę przeszłych pokoleń. Staliśmy się uczestnikami przymierza zawartego z Bogiem, siostrami i braćmi przez przyjęty chrzest, członkami tej samej wspólnoty Kościoła Powszechnego, partykularnego i parafialnej. Nie musimy zaczynać od zera lecz broniąc tego wspaniałego patrymonium, które jest skądinąd żywe, mamy je pielęgnować i z Bożą pomocą pomnażać – wskazywał bp Nitkiewicz.
- Pamiętajcie o tym, gdy wrócicie do waszych domów. Rozmawiajcie na ten temat z waszymi dziećmi, znajomymi i z osobami spotkanymi w różnych okolicznościach. Niech nasze pielgrzymowanie do Maryi i z Maryją nie zakończy się dzisiaj – powiedział kaznodzieja.
Bp Nitkiewicz zachęcił jednocześnie do modlitwy w intencji powołań kapłańskich.
W tym roku ze względu na epidemię pielgrzymka miała charakter sztafety. Od 4-12 sierpnia wzięło w niej udział 9 grup z Janowa Lubelskiego, Sandomierza, Stalowej Woli, Ostrowca Świętokrzyskiego. Codziennie z zachowaniem wszelkich obostrzeń sanitarnych na swój odcinek pielgrzymiego szlaku wyruszała poszczególna grupa pątników, w której było ok. 150 osób. Podczas trwania pielgrzymki w parafiach i sanktuariach diecezji odbywały się spotkania w ramach „Duchowego Pielgrzymowania”, podczas których wierni łączyli się duchowo z pielgrzymami pokonującymi dany odcinek trasy na Jasną Górę. Ogólna liczba pątników w ciągu całego pielgrzymowania wyniosła ok. 1350.