W klasztorze braci mniejszych kapucynów rozpoczęły się dzisiaj rekolekcje dla młodzieży franciszkańskiej.
Skierowane są one do tych młodych ludzi, którzy chcą bliżej poznać św. Franciszka z Asyżu.
Tym razem z zaproszenia skorzystało siedem osób, głównie dziewczęta.
- Rekolekcje wchodzą w skład franciszkańskiej formacji, która trwa pięć lat. W tym roku nazywają się „Alwernia”. Alwernia, z włoskiego la verna, to góra, którą św. Franciszek otrzymał od hrabiego Orlando di Chiusi della Verna. Tutaj właśnie w 1224 roku, czyli dwa lat przed śmiercią, św. Franciszek podczas czterdziestodniowej modlitwy otrzymał stygmaty. Był więc pierwszym stygmatykiem w katolickim Kościele - przypomniał br. Robert Rabka, opiekun uczestników rekolekcji.
Rekolekcje „Alwernia” mają na celu pogłębienie więzi z Bogiem. A podstawowym ich tematem jest Eucharystia.
- Mówimy o modlitwie uwielbienia, uczymy się tego uwielbienia w łączności z Bogiem, wpatrując się w Eucharystię, która jest szczytem uwielbienia Jezusa Chrystusa. Św. Franciszek był Jego naśladowcą we wszystkim. Miał wielki szacunek dla modlitwy uwielbienia - dodał br. Robert.
Rekolekcje są intensywne, od poniedziałku do piątku, od 9 rano do późnego popołudnia, w tym jeden dzień ścisłego postu - sam na sam z Bogiem.
Wśród ich uczestników są Patrycja i Szczepan, którzy jednocześnie należą do wspólnoty Młodzieży Franciszkańskiej Tau.
- Jestem we wspólnocie prawie pięć lat. Warto zrobić coś, by inni też dowiedzieli się o Bogu, wspólnocie i o tym czym się tutaj zajmujemy. Zajęcia są pełne nowych treści, które trzeba przyswoić. Są one niezbędne, by zrozumieć, co się dzieje podczas Eucharystii - zwierzyła się Patrycja.
- Jest na trochę mało, bo młodzi ludzie boją się otworzyć przed drugim człowiekiem. Wakacje też stoją na przeszkodzie, bo część znajomych wyjeżdża w tym czasie. Inni znowu pracują - dodał Szczepan.