Muzeum Polskiego Przemysłu Siarkowego zajęło pierwsze miejsce w kategorii natura na Turystycznej Liście Przebojów PL.
Plebiscyt na nieodkryte, a bardzo ciekawe miejsca w Polsce, ogłosił Program 1 Polskiego Radia.
Listę tworzyli słuchacze radiowej Jedynki, zgłaszając je z podaniem uzasadnienia. Miejsca zostały podzielone na trzy kategorie: „historia”, czyli zabytki, „natura” - czyli przyroda i nauka o Ziemi oraz „rodzina” - atrakcje skierowane do zarówno do dzieci, jak i dorosłych. Muzeum Polskiego Przemysłu Siarkowego, będące oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, mieszczące się w zabytkowym spichlerzu, znalazło się w kategorii „natura”.
- Dowiedziałem się podczas poniedziałkowej wizyty „Lata z Radiem”, które prowadziło program z naszego muzeum w ramach przybliżana miejsc znajdujących się na liście, że zostało ono zgłoszone przez pana Kamila z Jeleniej Góry. Kilka lat temu gościł u nas i miejsce to tak go ujęło, iż postanowił zgłosić je do Turystycznej Listy Przebojów PL. Okazało się, że na MPPS oddano ponad pół miliona głosów. Ta liczba niezmiernie cieszy, jest także powodem do satysfakcji, robi bowiem wrażenie - mówi Adam Wójcik, kierownik Muzeum Siarkowego. - W znaczącej mierze były to głosy osób spoza Tarnobrzega, co świadczy o tym, iż opowieść o dziejach siarki w Polsce i Tarnobrzegu ujęła je i dlatego zdecydowały się wesprzeć w internetowym głosowaniu naszą instytucję. W obecnym czasie ludzie szukają miejsc niezwykłych, wyjątkowych, a takie jest z pewnością Muzeum Siarkowe, jedyne nie tylko w Polsce, Europie, ale i na świecie.
Największa kolekcja kufli, wytwarzanych specjalnie na karczmy piwne. Marta Woynarowska /Foto GośćWystawa przygotowana przez tarnobrzeskie muzeum, której twórcą jest dr Adam Wójcik, opowiada nie tylko o XX-wiecznej historii przemysłu siarkowego, który skupił się przede wszystkim wokół Tarnobrzega, ale cofa się do czasów przedhistorycznych, przytaczając znaną wszystkim legendę o smoku wawelskim. Prowadzi ją następnie przez wieki średnie, zatrzymując się na dłużej przy bitwie grunwaldzkiej, poprzez czasy nowożytne do lat 50. ubiegłego stulecia, czyli odkrycia złóż siarkowych pod Tarnobrzegiem i budowy potężnego zagłębia wydobycia siarki.
- Zgromadzone eksponaty, aranżacja wystawy w połączeniu z naszą narracją daje obraz nietypowego muzeum, przez to interesującego zwłaszcza dla osób spoza Tarnobrzega - zauważa A. Wójcik. - To się potwierdza. Gdyż patrząc na listę odwiedzających mamy ludzi z całej Polski i to bardzo odległych stron. Tylko w ostatnim miesiącu mieliśmy turystów, m.in. z Gdańska, Zielonej Góry, Jeleniej Góry, Wrocławia, Supraśla, Suwałk, Poznania. Owszem zdarza się, że pojawiają się przypadkowo, bo zauważyli albo wskazówkę przy drodze, albo ktoś im polecił, albo natrafili na informację w internecie.
Pamiątkowy wpis ekipy "Lata z Radiem" do księgi gości. Marta Woynarowska /Foto GośćPoniedziałkowa wizyta „Lata z Radiem”, audycji od lat cieszącej się wielką popularnością, która w tym roku zamiast trasy koncertowej, odwołanej z powodu pandemii, postanowiła udać się w trasę turystyczną, podążając śladem miejsc ze wspomnianej listy przebojów, niezmiernie ucieszyła tarnobrzeskich muzealników.
- Bardzo ucieszyła nas ta wizyta, gdyż jest to zupełnie darmowa reklama naszego muzeum, która trafiła do wielu ludzi z całego kraju. Być może niektórzy z nich nie słyszeli nawet o Tarnobrzegu, a dzięki radiowej Jedynce dowiedzieli się o istnieniu jego i naszego muzeum - podkreśla kierownik MPPS.
Pierwsze efekty poniedziałkowej audycji były już wczoraj, kiedy muzeum odwiedziły cztery grupy, które nie kryły, że do wizyty zachęciło ich „Lato z Radiem”.