Mimo trudności spowodowanych sytuacją epidemiologiczną w tym roku w wakacyjnych oazach weźmie udział około 150 młodych z diecezji sandomierskiej.
Spełniając wszelkie wymagania sanitarne udało nam się zorganizować 5 turnusów oazowych, które są kontynuacją całorocznej pracy w Ruchu Światło-Życie.
W tej formie rekolekcji weźmie udział blisko 150 osób. Pierwszy turnus odbył się w pierwszej połowie lipca w ośrodku w Olchowej. Obecnie odbywają się turnusy Oazy Nowego Życia I stopnia w Olchowej i Rudence, zaś w Mchawie odbywa się turnus Oazy Nowego Życia II stopnia. W Sandomierzu swoją formację odbywała młodzież w ramach III stopnia Oazy Nowego Życia – poinformował ks. Krzysztof Kwiatkowski, moderator diecezjalny Ruchu Światło-Życie.
Jak dodaje, miał pewne obawy z jakim odzewem wśród dzieci, młodzieży i rodziców spotka się propozycja uczestnictwa w turnusach oazowych, kiedy okazało się, że warunki epidemiologiczne pozwoliły na organizację wakacyjnego wypoczynku. – Okazało się, że wiele młodych ludzi chce jechać na wakacyjną oazę i to im się udało, jednak ograniczenia związane z sytuacją epidemiologiczną sprawiły, że wiele osób nie mogło pojechać na wakacyjne rekolekcje, wierzę, że uda się to nadrobić za rok. Cieszę się, że formację podstawową w ramach oazy rozpoczęło ponad 60 osób, które, miejmy nadzieję będą ja kontynuować w kolejne lata – dodaje ksiądz moderator.
Wakacyjne rekolekcje oazowe. Ks. Tomasz Lis /Foto Gość- Jestem po raz dziewiąty na oazie i po raz czwarty służę jako animatorka muzyczna. Podejmuję posługę animatorki, by pomóc uczestnikom wakacyjnych oaz dobrze przeżyć ten czas. Kiedyś inni poświęcali czas dla mnie, cieszę się, że służąc innym mogę odwdzięczyć się za to co sama otrzymałam – mówiła Magdalena Chmiel, animatorka na sandomierskiej oazie. Jak dodaje czas wakacyjnej oazy jest bardzo dla niej ważny, jest to umocnienie osobistej wiary i doświadczenie radości z bycia we wspólnocie ludzi wierzących. Podkreśla że podczas III stopnia Oazy Nowego Życia młodzi ludzie mają za zadanie odkryć swoje miejsce we wspólnocie Kościoła i uczą się stawać świadkami Chrystusa w życiu codziennym.
Dominika Piątek, uczestniczka tej oazy podkreśla, że to z jednej strony ostatni etap formacji jako uczestniczka rekolekcji ale także przygotowanie do roli animatora. – Układamy swoje spojrzenie na świat, na wiarę, na Kościół. Szukamy odpowiedzi na ważne pytania i staramy się odkryć nasze powołanie jakim obdarowuje nas Pan Bóg, by dobrze wykorzystać dary On nas obdziela – podkreśla Dominika Piątek.
Wakacyjne oazy były wyczekiwane przez wielu młodych. Ks. Tomasz Lis /Foto Gość- Wakacyjna oaza ma swój rytm i plan dnia. Modlimy się wspólnie Liturgią Godzin włączając się w modlitwę Kościoła. Mamy spotkania w grupach, zaś na III stopniu oazy poznajmy czym jest Kościół jako wspólnota. Myślę, że jest to bardzo atrakcyjna forma połączenia rekolekcji i wypoczynku. Wzmacniamy się duchowo by nabrać sił do całorocznej pracy w Ruchu Światło-Życie, ale i do codziennych obowiązków. Jak to kiedyś ktoś powiedział, to pakowanie do plecaka wielu potrzebnych rzeczy, które będziemy rozpakowywać przez cały rok – podkreśla Tomasz Klug, uczestnik III stopnia Oazy Nowego Życia.
- Cieszę się, że mogę ten czas spędzić z tymi młodymi, którzy są już po bardzo solidnej formacji oazowej. Jest to młodzież, która stanowi o obliczu Kościoła, jest filarem naszego sandomierskiego Kościoła. Podczas naszej oazy spotykamy się z „żywym Kościołem”, czyli osobami duchownymi, zakonnymi i świeckimi, by Ci młodzi poznali jak bardzo potrzebne jest ich osobiste zaangażowanie w życie Kościoła jako wspólnoty – dodaje ks. Rafała Kobiałka, moderator III stopnia Oazy Nowego Życia w Sandomierzu.
- Od czasu formowania siebie w Ruchu Światło-Życie doświadczyłam innej wizji pobożności i Kościoła. Spotkania z rówieśnikami, aby wraz z animatorami rozmawiać o Panu Bogu umożliwiają mi pogłębienie mojej wiary. Rekolekcje oazowe, w których uczestniczę są dla mnie bardzo znaczące, ponieważ nawiązuję przez nie piękniejszą wieź z Panem Bogiem. Z każdym dniem na oazie przekonuję się coraz bardziej, jak ważne jest częste czytanie Słowa Bożego, jak istotną rolę odgrywa w naszym życiu Eucharystia i jak ważne jest przeżywanie swojej wiary we wspólnocie Kościoła - podkreślał Kamil, uczestnik oazy w Mchawie. - Uczestnictwo w rekolekcjach oazowych to dla mnie przede wszystkim możliwość poprawienia moich relacji z Panem Jezusem, najlepszym Przyjacielem. Jesteśmy tu przez Niego i dla Niego – dla Boga, który jest szczególnie bliski mojemu sercu. Oaza to również dla mnie cudowni ludzie, na których zawsze mogę polegać - dodał Łukasz, uczestnik oazy II stopnia.