Tegoroczna akcja „Lato w mieście” ma nieco inny przebieg i program. Wszystkiemu winien utrzymujący się stan zagrożenia.
Organizatorzy zajęć dla dzieci i młodzieży, czyli głównie miejskie instytucje kultury, które rokrocznie przygotowywały pękający w szwach program, oraz tarnobrzeskie stowarzyszenia tym razem nieco okroiły swoje propozycje i większość z nich przeniosły w plener z uwagi na konieczność przestrzegania reżimu sanitarnego – w przypadku najmłodszych trudnego do utrzymania.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.