Staraniem Jana Pyrkosza, wójta gminy Radomyśl nad Sanem, wydana została książka "Ziemne więzienia w Żabnie". Jej autorem jest znany stalowowolski regionalista Dionizy Garbacz.
Opisuje ona działanie sowieckiego obozu NKWD, który znajdował się w Żabnie na przełomie lat 1944 i 1945.
W nieludzkich warunkach, w ziemiankach, więziono tutaj między innymi żołnierzy AK, partyzantów walczących z niemieckim okupantem oraz rosyjskich żołnierzy - dezerterów. Wielu z nich zostało rozstrzelanych na błoniach nad Sanem.
23 sierpnia 2019 roku odsłonięto tutaj i poświęcono krzyż oraz tablicę upamiętniające pomordowanych. Z tym pomysłem wyszli członkowie Światowego Związku Żołnierzy z obwodu Stalowa Wola - Nisko.
Na miejscu obozu w Żabnie rzeszowski IPN prowadzi badania. Odkryto między innym miejsca, gdzie znajdowały się ziemianki, które w czasie wojny były obudowane balami z drewna i przykryte słomianymi matami. Po drugiej stronie drogi mieścił się zaś sztab NKWD.
- O tym, iż był tam obóz wiadomo było od dawna, przed wszystkim wśród najstarszych mieszkańców Żabna. Badania w tej sprawie, jeszcze przed IPN, prowadziła Okręgowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. W 1990 roku mieszkańcy Żabna umieścili na kapliczce w centrum wioski tablicę upamiętniająca pomordowanych. W czerwcu tego roku ukazała się zaś książka opisująca obóz. Składają się na nią głównie świadectwa mieszkańców Żabna i osób, które obóz przeżyły - powiedział Jan Pyrkosz.
Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego GN (nr 31 na 2 sierpnia br.).