Ochotnicza Straż Pożarna w Trześni ma już 145 lat. Od początku druhom przyświeca hasło: "Bogu na chwałę, ludziom na pożytek".
Przez 145 lat przez OSP w Trześni przewinęło się aż pół tysiąca druhów. Pierwszym jej naczelnikiem, w 1875 roku, był Michał Ciba. Dziś jest nim Przemysław Bożek. Największymi dla nich wyzwaniami były powodzie w 2001 i 2010 roku.
Na swoje urodziny strażacy z Trześni dostali w prezencie samochód ratowniczo-gaśniczy. Pojazd przekazał im Andrzej Babiec, podkarpacki komendant PSP. Kosztował 800 tys. złotych. Gmina Gorzyce zapłaciła 300 tysięcy. Resztę tej sumy pokrył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska - 420 tys. i Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy - 80 tys. złotych. Samochód poświęcili księża Józef Markowicz i Wiesław Piś.
- Cieszę się, że wspólnymi siłami, dzięki zaangażowaniu prezesa i zarządu OSP w Trześni oraz pracowników Urzędu Gminy Gorzyce, udało się zakupić nowy samochód. W ciągu 4 lat nasza gmina zyskała już dwa samochody, a jeszcze w tym roku kupimy kolejny dla OSP Sokolniki - zapewnił Leszek Surdy, wójt gminy Gorzyce.
Najbardziej zasłużeni druhowie - Krzysztof Mróz, Tomasz Lipiński, Wojciech Pałkus i Krzysztof Kulig - zostali odznaczeni Brązowymi Medalami za Zasługi dla Pożarnictwa. Odznakę Strażak Wzorowy otrzymał zaś Artur Guźla.