W tym roku impreza kulturalno-regionalna ma okrojony program. Nie ma inscenizacji historycznych i koncertów. Na Starówce wystawiło się 50 kramarzy i wystawców.
Jarmark Jagielloński to wyjątkowe wydarzenie promujące kulturę rycerską oraz mieszczańsko-kupiecką z udziałem braci rycerskiej, rękodzielników oraz licznych pasjonatów rekonstrukcji historycznej. Jednak w tym roku z względu na obostrzenia związane z pandemią nie będzie inscenizacji historycznych Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej.
Na rynku Starego Miasta swoje wyroby prezentuje 50 wystawców z różnych stron Polski. Można na nich znaleźć przede wszystkim wyroby rękodzielnicze, a także naturalną żywność, jak miody, sery i tradycyjne wędliny. Są także biżuteria, wypieki, chleb na zakwasie i wiele pamiątek.
W Jarmarku Jagiellońskim bierze także udział Sandomierskie Stowarzyszenie Winiarzy, prezentując 7 lokalnych winnic i ich wyroby. Prezes stowarzyszenia Mateusz Paciura mówi, że takie wydarzenia jak jarmark w Sandomierzu to doskonała okazja do promocji.
Liczba wystawców jest nieco mniejsza niż w latach poprzednich, bowiem rygory sanitarne wymagają zachowania odpowiednich odległości pomiędzy stoiskami, poszerzonych ciągów komunikacyjnych i dodatkowych zabezpieczeń.