Dziś można już oglądać odmienione poddasze w Centrum Wikliniarstwa w Rudniku nad Sanem.
Zaaranżowana na nowo przestrzeń zajmuje ponad
- Wprowadzając zwiedzających w świat wikliny, pokazujemy, że to nie tylko przedmioty codziennego użytku (kosze, fotele, szafki), ale również materiał do tworzenia sztuki, także przestrzennej: wiszącej czy też stojącej. Bliskie sąsiedztwo wikliny użytkowej i artystycznej pokazuje możliwości rozwoju tej dziedziny wytwórczości - wyjaśnia Anna Straub, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Rudniku nad Sanem.
W drugiej części poddasza zgromadzono eksponaty związane z życiem codziennym mieszkańców Rudnika nad Sanem. Zbiory są wyjątkowo bogate i pokazują, jak człowiek zmieniał, doskonalił i upiększał świat, w którym żył, jak zaspakajał swoje potrzeby.
Ocalono także elementy wyposażenia dawnego gospodarstwa i jego otoczenia, narzędzia rolnicze, w tym do obróbki lnu. To wszystko składa się na ciekawą i wszechstronną wystawę etnograficzną stworzoną dzięki darczyńcom, pasjonatom i kolekcjonerom z Rudnika i okolic.
Więcej w papierowym wydaniu sandomierskiego "Gościa Niedzielnego" (nr 28 na 12 lipca br.).